piątek, 6 stycznia 2017

HIT! Sigma Beauty Eyeshadow Palette NIGHTLIFE by Camila Coelho

Recenzję tego produktu mogłabym zawrzeć tylko w jednym wyrazie "uwielbiam", jednak wiem, że to słowo nie oddaje szczegółów, które są tutaj ważne. Paletka cieni Sigma Eyeshadow Palette NIGHTLIFE by Camila Coelho jest fenomenalna i sięgam po nią bardzo często. Kolory są tak skomponowane, że można za jej pomocą wykonać makijaż dzienny oraz makijaż wieczorowy. Poza tym trafia w moje gusta kolorystyczne: uwielbiam brązy, szarości, ale też zgaszone fiolety, bordo. A tutaj to wszystko mam. Jednak mimo mojego uwielbienia, cienie posiadają jednak pewną wadę, o której wspomnę. Zapraszam na recenzję.


Paletka Sigmy powstała we współpracy z brazylijską blogerką Camila Coelho. Kasetka jest tekturowa, która jest polakierowana, przez co bardzo odbijają się odciski palców, czy osiadają pyłki z cieni, natomiast główna grafika przyciąga wzrok. Opakowanie jest także wyposażone w lusterko, które ułatwia wykonywanie makijażu.
 

W paletce jest 12 kolorów i każdy z nich posiada swoją nazwę. Tak jak wspominałam na wstępie, dzięki nim można wykonać każdy rodzaj makijażu: dzienny, wieczorowy, matowy czy błyszczący. Cienie świetnie się  ze sobą łączą, są bardzo dobrze napigmentowane,  widoczne jest to przy czerni, która jest fenomenalna. Zawsze właśnie po czerni poznaję, czy dany zestaw jest wart uwagi. Niestety niektóre kolory, przede wszystkim te metaliczne, bardzo się osypują i należy uważać podczas aplikacji. I to jest ta jedna rzecz, która trochę mnie irytuje w tych cieniach. Jednak znalazłam i na to sposób, ponieważ te kolory bardzo przypadły mi do gustu. Pędzelkiem wystarczy delikatnie dotknąć cienia, a następnie lekko strzepnąć nadmiar, co pozwoli nam na bezproblemową aplikację. Tylko tyle, albo aż tyle. Natomiast trwałość ceni jest świetna - bardzo dobrze przyklejają się do powieki i tkwią w nienaruszonym stanie aż do wieczora.



Opiszę Wam teraz poszczególne kolory:
    Bijou: jasny połyskujący beż, który świetnie się spisuje w wewnętrznych kącikach jako rozświetlenie
    4 Star: metaliczny złoto, jest to piękny kolor, który potrafię nawet nałożyć solo na całą powiekę. Jeden z moich ulubieńców mimo, że to on najbardziej się osypuje.
    Panache: matowy szarawy brąz, który nakładam w załamanie powieki. Dzięki niemu powstaje bardzo ładny dymek
    Topaz: ceglany matowy brąz, po który lubię sięgać przy makijażach w ciepłej tonacji. Stosuję go jako kolor przejściowy.
    Skyline: matowy jasny róż. Akurat na ten kolor nie mam zbyt wielu pomysłów, bardzo rzadko go używałam
    VIP: jasny fioletowy kolor z połyskiem, które ma chłodne wykończenie. Jest on piękny i często ląduje na środku powieki.
    Boogie: głęboki fiolet także z chłodnym połyskiem. Moje zielone oczy uwielbiają takie odcienie, więc często u mnie gości.
    Urbanette: matowa śliwka. Smokey w tym kolorze wygląda cudownie.
    No Waiting: Szary z połyskującymi drobinkami sprawdzi się przy wieczorowych makijażach, ja takie kolory bardzo lubię
    Leather Pants: niesamowita matowa czerń, której pigmentacja zwala po prostu z nóg. Przyciemniam nim zewnętrzne kąciki lub rysuję za jego pomocą kreski wzdłuż górnej linii rzęs. 
    After Hours: matowy ciemny brąz. Jest to kolejny odcień, który sprawdza się przy dymkach i ciemniejszych makijażach.
    Disco Ball: metaliczne srebro z drobinkami, raczej stosuję go okazjonalnie w wewnętrznych kącikach jako mocne ich rozświetlenie.

więcej zdjęć: http://storybyferrou.blogspot.com/2016/12/new-years-eve-classic-makeup-klasyczny.html
więcej zdjęć: http://storybyferrou.blogspot.com/2016/11/vamp-makeup-makijaz-na-jesien.html
więcej zdjęć: http://storybyferrou.blogspot.com/2016/11/makijaz-w-jesiennych-kolorach.html
więcej zdjęć: http://storybyferrou.blogspot.com/2016/10/black-smokey-eyes.html




Podsumowując, paletka Sigma Eyeshadow Palette NIGHTLIFE by Camila Coelho skradła moje serce. Prawie wszystkie kolory mają u mnie zastosowanie. Pigmentacja oraz trwałość jest fenomenalna, natomiast nad osypywaniem się poszczególnych cieni można z łatwością zapanować. Jeżeli macie na nią ochotę, to zajrzyjcie do sklepu ladymakeup.pl [tutaj], gdzie jest dostępna za około 160zł, a to wypada ok 13zł za jeden cień, co w moim odczuciu jest przyzwoitą ceną.







Co myślicie na temat tej paletki? Jestem ciekawa Waszej opinii.


Pozdrawiam :)



11 komentarzy:

  1. Zakochałam się w środkowym rzędzie <3 A makijaże, jak zawsze, mistrzostwo ;) Osiągnąć taki poziom w umiejętnościach makijażowych - marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super paleta, kolory idealne dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne kolory ma ta paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paletka prezentuje się interesująco, ale sama korzystałabym pewnie tylko z połowy cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemna, choć kolory jakoś strasznie mnie nie kuszą :). Ze względu na osypywanie chyba jednak bym się nie skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bard ładna :) Przepiękne są te grawerowania. Zawsze w przypadku tego typu makijażowych dzieł sztuki aż żal mi ich używać.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia