Kolejny makijaż, ponownie spokojny. Ostatnio coś nie mam weny i czasu na kolorowe szaleństwa :/
Pomysł zaczerpnięty od Grzee, jednak mi tak ładnie nie wyszło... no nic ale pokazuję. Buzi nie ma, bo zdjęcia mi coś ostatnio nie wychodzą.
Do tego makijażu użyłam:
- podkład Pierre Arthes #02
- korektor Maybelline Pure Cover Mineral Concealer #02
- puder EDM
- bronzer Lancome Bamboo
- róż Paese #36
- baza pod cienie Virtual
- cienie Inglot, Paese
- tusz Bourjois
Pozdrawiam :)
wow ! naprawdę śliczne to wygląda ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna kreska :)
OdpowiedzUsuńpodwójna kreska, bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńkreska dodaje uroku- czasem jeden mały akcent a tyle zmienia :)) super:)
OdpowiedzUsuńzłoty akcent wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ta złota kreska,super to wygląda ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą złotą kreską, podoba mi się:-)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż
OdpowiedzUsuńgwiezdny pył :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Niebanalna kreska :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńPięknie: subtelnie i z pomysłem. Cieniowanie jak zawsze perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńFajny makijaż - dobrze ,że się nie zlewa z sobą tylko widać kontury :)
OdpowiedzUsuńMakijaż jak u profesjonalistki, naprawdę piękny, zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuń