Do makijażu ust jakoś nigdy się nie przykładałam. Na szybko "maźnę" je błyszczykiem i jestem zadowolona. Jednak nieraz sięgnę po pomadkę. Ostatnio bardzo lubuję się w tych o matowym wykończeniu, jednak potrafią one wysuszyć usta. Kobo Professional Lip Care Base #301 ma temu zaradzić i przy okazji przedłużyć makijaż ust. Zapraszam na recenzję.
Kosmetyk ma klasyczne opakowanie: czerń i srebro to dobre, eleganckie połączenie. Pomadka jest bezbarwna, przypomina popularne balsamy do ust. Dobrze się rozprowadza po ustach. lekko je nawilża i nabłyszcza.
Bazę można stosować solo lub pod pomadkę. Mnie najbardziej zainteresowało to drugie. Na pewno kolor dobrze sunie po ustach, dobrze się rozprowadza. Pod matowe pomadki jest idealna, ponieważ dzięki niej nie są podkreślone suche skórki i same usta nie są przesuszone. Początkowo zmienia wykończenie matowych pomadek, lekko je nabłyszcza, jednak po wyschnięciu wszystko wraca do normy. Ciekawa byłam, czy baza przedłuży trwałość pomadki. Niestety nie. Normalnie one schodzą, przy jedzeniu i piciu szybciej się ścierają.
Mimo wszystko polubiłam tę bazę. Może nie przedłuża trwałości pomadek, ale świetnie współgra z tymi o matowym wykończeniu. Można ją znaleźć w Drogerii Natura, cena: 16 zł
Pozdrawiam :)
Ale fajna czas ją zakupic.
OdpowiedzUsuńMało tłusty balsam do ust chyba może go jednak zastąpić.
OdpowiedzUsuńteoretycznie tak. choć jak sprawdzałam z tym co teraz używam, to jednak nic nie zostawało z matowego wykończenia pomadek :) trzeba popróbować :)
UsuńOooo, czegoś takiego potrzebuję pod matowe pomadki. Niedawno kupiłam przepiękną z Catrice i wściekam się bardzo, bo przed nałożeniem samego koloru, muszę usta speelingować i wklepać w nie jakąś delikatnie natłuszczającą bazę (np. wazelinę, bo Carmex zostawia zbyt dużo "filmu" na ustach).
OdpowiedzUsuńniestety matowe pomadki wysuszają usta. Z Golden Rose nie mam takiego problemu, jednak z moją ulubioną Pupą już tak. Więc wolę pod nią zastosować bazę i mam spokój :)
Usuńczegoś "akiego" jeszcze nie znałam ;)
OdpowiedzUsuńw sumie jest to moja pierwsza baza pod pomadkę :)
UsuńNie zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie ma problemu ;)
Usuńtakże pozdrawiam :)
Ja nie używam bazy , nie wiedziałam nawet , że takie są ;)
OdpowiedzUsuńsą, są :)
UsuńDla mnie to zbędny gadżet bo to samo może zrobić balsam do ust.
OdpowiedzUsuńWychodzę z tego samego założenia :)
Usuńbalsamy mogą zmienić wykończenie matowych pomadek :) trzeba by było popróbować :)
UsuńNie wiedziałam, że bazy pod pomadki w ogóle istnieją :) Ale może warto je stosować choć szkoda, że ta trwałości nie przedłuża :)
OdpowiedzUsuńteż ubolewam nad brakiem przedłużenia trwałości.
Usuńskoro nie przedłuża trwałości to na nic taka baza
OdpowiedzUsuńna szczęście dobrze się spisuje pod matowe pomadki :)
UsuńSzkoda, że nie przedłuża trwałości :(
OdpowiedzUsuńnoooo :(
UsuńSzkoda, że baza nie spełnia swojej podstawowej funkcji :/
OdpowiedzUsuńno tak nie do końca, bo pomadki lepiej z nią wyglądają. to już coś ;)))
UsuńPowiem szczerze, że ta baza na pewno przyda się przy szminkach Kobo, które mi strasznie wysuszają usta...:/
OdpowiedzUsuńpowinna pomóc :)
Usuń