Tym razem pojawiam się ze starociem :)
Makijaż wykonałam dość dawno, ale tutaj jeszcze go nie pokazywałam.
Zapewne inspirację widziałyście w necie, mi ona tak utkwiła w pamięci, że musiałam spróbować swoich sił.
Tutaj użyłam cienia Rimmel (na całej powiece), kreski robiłam czarną kredką, do tego tusz do rzęs - nie za wiele kosmetyków ;)
* * * * *
* * * * *
Pozdrawiam :)
bardzo oryginalny, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńgdyby cień bazowy był matowy - efekt powaliłby mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńnatomiast kreska i rzęsy zachwyciły mnie już teraz :)
Śliczne te kreski , a jakie proste ;]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńEfektowne!
OdpowiedzUsuńWow, bomba !! Naprawdę wygląda to świetnie! A mam pytanko - nie pamiętasz może jakiego tuszu wtedy użyłaś ? Bo mam b.podobne rzęsy do Twoich - naturalnie długie, lekko wywinięte a widzę, że świetny efekt osiągnęłaś tym tuszem :)
OdpowiedzUsuńP.S: Zapraszam do mojego pierwszego rozdania na blogu :)
Noooo super :D świetny kreskowy mak :D
OdpowiedzUsuńbrawo! Co za precyzja
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńEw - w inspiracji był właśnie błyszczący cień, dlatego też taki tutaj użyłam :)
Aleksandro, w tym makijażu użyłam tuszu Rimmel 1-2-3 Looks - w moim odczuciu bardzo fajny tusz, niegdyś był na niego boom, wart zakupu :)
Bardzo efektownie to wygląda! Podoba mi się, ale tak na jakieś większe wyjścia :).
OdpowiedzUsuńooo ciekawy pomysł, nie wiem czy by mi się tak ładnie udało zrobić ale warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
ciekawie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo powalający i zaskakujący ;)
http://fashion-and-style-bk.blogspot.com
pomysłowo ;)
OdpowiedzUsuńNieziemski! Bardzo ładny i oryginalny!
OdpowiedzUsuń