czwartek, 17 maja 2012
Sztuczne rzęsy 'HandMade Purple Feather Mix Cross Black False Lashes''' od KKceterHK - recenzja
W kolejnej paczce od sklepu kkcenterhk.com otrzymałam rzęsy HandMade Purple Feather Mix Cross Black False Lashes Bardzo mi się spodobały już na stronie: rzęsy typu criss cross z wbudowanym delikatnym piórkowym puszkiem. Zrobiły na mnie wrażenie. Nie mogłam się doczekać paczuszki. Po jej otwarciu niestety rozpoczęły się schody. W plastikowym pudełeczku były dwa różne paski rzęs.
Ja rozumiem, że akurat ten typ jest ręcznie robiony i nigdy nie da się otrzymać dwóch takich samych pasków... Ale żeby była aż taka duża różnica? No nic, pomyślałam.. przecież dłuższe elementy mogę przyciąć, nic się przecież nie stanie. Gdy już wykonałam makijaż, próbowałam odkleić pierwszy pasek rzęs. Uwierzcie mi, ale nie mogłam. Wcześniej w takich samych pudełeczkach otrzymywałam rzęsy, które od plastiku odchodziły bezproblemowo, ba.. w tejże paczce dostałam jeszcze inną parę rzęs, także nie miałam problemów z ich odklejeniem.. Najwidoczniej trafiłam na taką partię. Ale że ja się tak łatwo nie poddaję, to rozpoczęłam delikatne ich odklejanie. Ta czynność była dość trudna... niestety przy pierwszym pasku który odklejałam, wydarzyła się tragedia :P Tak mocny był klej, że doszło do zniszczenia rzęs... szkoda...
Naprawdę, nie wiem jakiego kleju do tego użyto... Po odklejeniu widać, że było go nałożone za dużo, za grubo i chyba jakiś typu "kropelka" ;) Na szczęście drugi pasek, po dłuższej chwili udało mi się odkleić w całości, na nim też był widoczny klej, z którego nie dało się oczyścić rzęs. Przez to były one twarde, mało elastyczne, trudne do przymocowania na powiece.
Troszkę szkoda, bo rzęsy proponowane przez sklep można używać wielokrotnie, tutaj po skończonych zdjęciach wylądowały w koszu - a naprawdę są bardzo ładne. Musiałam trafić na felerną partię. :)
Mając jeden pasek rzęs postanowiłam jednak zobaczyć jak się prezentują na oczach :) Oto efekty:
Wg mnie, świetnie prezentują się na oczach, urozmaicają makijaż. Oczywiście nie są do użytku codziennego, ale na sesję czy jakąś szaloną imprezę to czemu nie ;) Tylko szkoda, że trafiłam akurat na taki egzemplarz. Z jedną sztuką nic nie zrobię już ;) A jak Wam się podoba końcowy efekt?
Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pasują Tobie :) Nie przepadam za takim efektem, ale na sesję czy imprezę czemu nie. Bardzo ładny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńefekt końcowy powalający, szkoda tylko, że taki felerny egzemplarz;/
OdpowiedzUsuńszkoda, szkoda... bo na oczach fajnie wyglądają.
UsuńEfekt końcowy jest naprawdę fajny :) Nie tylko na sesje, ale nawet na imprezę bym w takich poszła :) Tylko szkoda, że tak były oklejone i tragedia gotowa...
OdpowiedzUsuńracja, na jakąś fajną imprezę spokojnie można je założyć :)
UsuńWOW, ale pióra. :D Ja wczoraj zamówiłam rzęsy z elfa, ciekawe jakie będą. :)
OdpowiedzUsuńna pewno będą fajne :)
Usuńbałabym się, że mi te piórka do oka wpadną
OdpowiedzUsuńdokładnie o tym samym pomyślałam xP
Usuńte piórka są tak delikatne, że nie sądzę aby coś gdzieś wpadało :)
Usuńsuper sie prezentuja na prawde i swietne masz te zdjecia :) szkoda,ze taki feralny egzemplarz
OdpowiedzUsuńmoje zdjęcia średnio mi się podobają, robię je zwykłym aparatem. :)
UsuńOjj akurat pechowo trafiłaś ;( fakt, na oczachwygladaja fajnie ;) Buziaki, zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńnajwidoczniej taka partia była.
UsuńKurcze, wielka szkoda!!! Sam pomysł był fajny, ale miałaś z nimi pecha :/ Mnie się kiedyś trafiła para z wyrwaną kępką. Nie wiem kto odpowiada za wysyłkę, ale za coś takiego nagana to minimalna kara ;) Dobrze przynajmniej że za nie nie zapłaciłaś i nie straciłaś pieniędzy.
OdpowiedzUsuńna pewno osoba pakująca powinna bardziej zwracać uwagę co pakuje do pudełeczka... rzęsy powinny być w miarę takie same, bez ubytków.
UsuńDają świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńracja :)
UsuńNa imprezy jak najbardziej :) Ciekawy efekt
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń