Dzisiaj przychodzę z końcową recenzją paletki cieni Eve Pearl Eye Palette # Diamond Eyes. Wcześniej pojawiały się na jej temat krótkie informacje, także pokazywałam Wam makijaże, które wykonałam właśnie tą paletką. W tej notce postaram się zebrać wszystko w jedną całość :)
Opinia producenta:
8 palet stworzonych aby uzyskać look od klasycznego do dramatycznego! Podwójnie napigmentowane, matowe oraz perłowe cienie. Stwórz własny poziom intensywności kolorów aplikując je na sucho bądź na mokro. Zawierają witaminę E oraz składniki kondycjonujące skórę. Bogata formuła doskonale 'stapia' się ze skórą i pozostaje na niej wiele godzin.
Cena: 139zł
Dostępność: sklep http://www.visageshop.pl
Moja opinia:
Kosmetyk otrzymałam w kartonowym pudełeczku. W środku, w zamszowym woreczku, znajdowała się paletka cieni. Warto tutaj zatrzymać się koło tego zamszowego woreczka - szczerze to pierwszy raz spotkałam się z takim dodatkowym opakowaniem. Na woreczku są wygrawerowane inicjały EP, jest mięciutki w dotyku i przede wszystkim chroni paletkę przed wszelkimi uszkodzeniami mechanicznymi.
Sama paletka wykonana jest z dobrego plastiku, czarnego, lekko zmatowionego. W środku znajduje się 6 cieni plus przegródka np na wodę, aby cienie nakładać na mokro. Oprócz tego jest duże lusterko. Paletka, wg mnie, wygląda bardzo elegancko.
Do testów otrzymałam paletkę w kolorze Diamond Eyes, gdzie kolory utrzymane są w tonacji złotej i srebrnej. Znajdują się tam przede wszystkim kolory brokatowe, mniej bądź bardziej. Dzięki nim można wyczarować subtelne makijaże, ale także mocne wieczorowe.
Skład produktu jest przyjemny:
Pigmentacja jest świetna, bezproblemowo się blendują, także w połączeniu z cieniami innych firm, nie rolują się na powiece, nie znikają, trwałość jest bardzo dobra. Cienie można nakładać na sucho, ale także i na mokro.Ja preferuję nakładanie na mokro, ponieważ kolor wtedy jest bardzo intensywny i wygląda na powiece jak tafla - zwilżam pędzelek wodą termalną i nakładam. Oprócz tego, cienie na mokro można także nakładać jak linery - uzyska się wtedy na przykład złotą czy srebrną kreskę.
Minusem tych cieni jest to, że typowo brokatowe kolory, czyli srebrny i złoty, nakładane na sucho, mogą się osypywać i migrować po całej twarzy -zawsze najpierw maluję oczy, osypane drobinki usuwam i dopiero wtedy nakładam podkład i resztę. Jako tako to wygląda wtedy. W innym wypadku możemy świecić się jak bombka :P Tego problemu nie zauważyłam nakładając cienie na mokro - mocno trzymają się powieki.
Czas na prezentację cieni. Najpierw swatche na ręce. Pierwszy kolaż to cienie nałożone na suche, drugi kolaż pokazuje cienie nałożone na mokro. Widoczne jest jak kolor otrzymuje głębi i staje się intensywniejszy:
(zdjęcie można powiększyć klikając na nie)
Dwa pierwsze makijaże wykonane tą paletą cieni już Wam pokazałam, trzeci to mój "wymysł" wczorajszy :)
Pierwsze maki wykonane cieniami na sucho, w trzecim srebro nakładałam na mokro aby pokazać tą intensywność i taflę :)
Więcej zdjęć tego makijażu można znaleźć TUTAJ
Więcej zdjęć tego makijażu można znaleźć TUTAJ
Jakie są Wasze wrażenia po prezentacji paletki?
Pozdrawiam :)
cienie w paletce mnie nie zachwycają, za bardzo błyszczące, ale na oku wyglądają piękne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
zawsze można załagodzić te "świecenie" ;)
UsuńŚrodkowe cienie z górnego i dolnego rzędu bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo ładne :)
Usuńcałkiem, całkiem :) kupiłabym
OdpowiedzUsuń;)))
Usuńw paletce maskara - na oku... hmmm nieźle ale to kwestia Twoich pomysłów i wprawnej rączki :0
OdpowiedzUsuńdziękuję :))))
UsuńTrochę drogie, ale makijaże ładniutkie wyczarowałaś;)
OdpowiedzUsuńRacja, ale to już są produkty z wyższej półki, stąd taka cena. :)
UsuńMimo że zazwyczaj unikam bardzo błyszczących cieni, te wyglądają pięknie i elegancko!
OdpowiedzUsuńi takie są :)))
Usuńw paletce i na łapce wydają się zbyt brokatowe.. ale na oku prezentuję się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Marti :)
UsuńKolorki są ładne ale Ja i brokat się nie lubimy ;-) muszę przyznać że na powiece wygląda to pięknie i nie za bardzo brokatowo ;-)
OdpowiedzUsuńcienie jak są nakładane na sucho to aż tego tak bardzo nie widać :) Iskrzą, i to bardzo, po nałożeniu na mokro :)
Usuńpiękne są te sreberka :) bardzo intensywne, brakuje mi właśnie czegoś takiego u siebie
OdpowiedzUsuńWarto mieć takie kolorki w swojej kosmetyczce :)
Usuńjestem sroka i chlone wszystko co sie swieci wiec mnie na te cienie nie musisz przekonywac:)
OdpowiedzUsuń