Marka W7 nie odbiega od reguły. Dzisiaj zaprezentuję Wam 3 kolory: Lollipop, Candy Dream oraz Kir Royale.
Opakowania pomadek są dobre jakościowo, plastik się nie rysuje, nie pęka itp. Dodatkowo dzięki kolorowym "główkom" od razu wiadomo po jaki kolor się sięga, choć mogą one też lekko zmylić klienta - kolor na ustach jest trochę ciemniejszy niż na tym 'podglądzie'. Miłym elementem dla oka jest logo firmy wytłoczone na pomadkach, aż żal ich używać.
Kolory są raczej w odcieniach różu - Lollipop to jasny róż, Candy Dream - róż z domieszką brzoskwini, Kir Royale to ciemniejsza czerwień. Niestety wykończenie ich jest perłowe, można nawet zauważyć maleńkie drobinki, na szczęście nie są one widoczne na ustach. Jednak wolę pomadki kremowe, są bardziej uniwersalne. Tutaj można łatwo przesadzić ze słodkim, wręcz plastikowym 'lookiem' - nie do każdego makijażu będą pasować takie wykończenia.
od lewej: Kir Royale, Lollipop, Candy Dream |
Zapach przyjemny, nie chemiczny, wyczuwam odrobinę wanilii.
Pomadki są lekko tłustawe, dzięki czemu łatwo suną po ustach. Nie podkreślają suchych skórek, pielęgnują usta, bo przez cały czas są nawilżone i miękkie. Trwałość dość dobra, wytrzymują kilka godzin, o ile się nie je, ani nie pije. Z ust schodzą równomiernie, nie tworzą się plamy. Przyznam się, że gdyby nie wykończenie, to częściej bym po nie sięgała, bo kolory Candy Dream i Kir Royale są naprawdę ładne.
od lewej: Lollipop, Candy Dream, Kir Royale |
W7 LOLLIPOP
W7 CANDY DREAM
W7 KIR ROYALE
I małe zestawienie:
Jeżeli lubicie perłowe pomadki, na pewno z W7 będziecie zadowolone, bo to dobry jakościowo produkt.
W Polsce te kosmetyki raczej są trudno dostępne stacjonarnie, możecie zajrzeć na stronę http://www.wit.pl - firma jest dystrybutorem kosmetyków W7.
W ofercie są jeszcze matowe pomadki, ciekawa jestem jak one wyglądają, czy jest to naprawdę mat czy może po prostu kremowe wykończenie. Coś ktoś wie? :)
Pozdrawiam :)
bardzo ładne kolorki, choć przyznam, że jestem fanką matowych odcieni ;)
OdpowiedzUsuńUuu powiem Ci, że wyglądają niesamowicie :D Do mnie najbardziej przemawia ta pierwsza, najjaśniejsza ;)
OdpowiedzUsuńNie używam w ogóle perłowych pomadek (ani lakierów) ;)
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za perłowymi pomadkami. Jednak ta ostatnia- Kir Royale bardzo ładnie prezentuje się na Twoich ustach.
OdpowiedzUsuńTe pomadki są cudowne najbardziej spodobał mi się Lollipop
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://thestarsofgroud.blogspot.com/
Nie przepadam za takimi perłowymi pomadkami ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbyt perłowe :-(
OdpowiedzUsuńŁadne choć dla mnie zbyt perłowe. Wytloczenia wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńbabcine takie, ale wyglądają ładnie :P
OdpowiedzUsuńtaka perła to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńTeż testowałam rzeczy od W7 :) tylko akurat do mnie trafiły inne kolory - mam notkę na blogu :) A Tobie o dziwo bardzo dobrze w takiej perle ;)
OdpowiedzUsuńoj nie, takie perełki nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuń