Przyznam się, że lakiery piaskowe o fakturze granitu intrygowały mnie. Bo piaski lubię i często po nie sięgam, byłam ciekawa jak się te zaprezentują. Mimo moich szczerych intencji, wizualnie efekt mi się nie podoba. Jednak myślę, że jest to subiektywna sprawa i każdy co innego lubi. Jak to klasyk mawiał: 'jednemu podoba się błoto, innemu złoto'. No właśnie błoto... Zaraz do tego wrócimy... Dzisiaj pokażę Wam dwa lakiery Wibo WOW Granite Sand.
Te lakiery mają przypominać granit, a mi się kojarzą z.. błotem. Konsystencja jest bardzo gęsta, w lakierze można zauważyć duże drobinki, które właśnie dają taki efekt. Dodatkowo kolory są z tych brązowo-szarych, które uzyskiwałam będąc dzieckiem mieszając piasek i ziemię z wodą... Jednak nie jest on jednolity, ma w sobie jakby "farfocle". Stąd właśnie to skojarzenie z błotem. I niestety tak też się czułam nosząc te lakiery na paznokciach. Co do innych cech - jedna warstwa lakieru nada delikatniejszy efekt, wygląda bardziej znośnie, jednak nie jest wtedy w 100% kryjący. Zdecydowałam się nałożyć drugą warstwę. Na szczęście bardzo szybko wysychają. Trwałość jest bez zarzutu - tak jak inne piaski tkwi na miejscu aż do jego zmycia, co lubię.
W kolekcji jest pięć lakierów, ja posiadam ich dwa. Nr 6 to jasny ciepły beż (powyżej) natomiast nr 2 jest ciemniejszy, powiedziałabym, że popielaty (poniżej)
W tych lakierach się nie zakochałam, jedynie dlatego, że nie trafiły po prostu w mój gust. Ale tak nie musi być u Was. Na pewno Wibo WOW Granite Sand są trwałe i szybko wysychają. Na pewno pozwalają urozmaicić mani i zwrócić na siebie uwagę. Jednak na moich paznokciach mi się nie podobają.
Jeżeli lubicie takie niestandardowe lakiery, to znajdziecie je w Rossmannie oraz w sklepie internetowym [klik]
A jakie są Wasze odczucia? Macie może jakiś kolor z tej kolekcji?
Pozdrawiam :)
Fajna struktura tylko kolor coś średnio mi odpowiada ;-)
OdpowiedzUsuńkolor beżowy mi się podoba, jednak struktura, plus te farfocle to już mniej :)
UsuńMam numer 6 i mi się podoba, ale koleżanka stwierdziła, że wygląd i struktura przypomina jej papier ścierny....... :)
OdpowiedzUsuńhaha :D to takiego skojarzenia nie miałam :)
Usuńpiaski trzeba po prostu lubić, ja za nimi średnio przepadam :)
OdpowiedzUsuńja lubię, jednak te jakoś tak do mnie nie przemówiły :)
UsuńWybitnie nie lubię lakierów, które dają strukturę na paznokciu. Nie trzymają się w ogóle - nic. :/ jeden wieczór i mogiła.
OdpowiedzUsuńu mnie piaski trzymają się aż do zmycia :)
UsuńPowoli zaczyna mi się podobać.
OdpowiedzUsuńKiedy go pierwszy raz zobaczyłam, skojarzył mi się z paskudnym tynkiem, który zastosowano na części budynku, w którym mieszkam. ;-)
też dobre skojarzenie :) ja nie mogę się do nich przekonać .
Usuńnie mogę powiedzieć, że się zakochałam, ale cieszę się, że Wibo wprowadziło taką nowość na nasz rodzimy rynek :) w końcu coś się dzieje!
OdpowiedzUsuńWibo szaleje z nowościami :)
Usuńwygląda ładnie ale ja swój każdy piasek wygładzam top-coatem - takie zboczenie , musze mieć śliską płytkę bo inaczej cały dzien skupiam sie tylko na paznokciach :) fobia ? :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować ten sposób :) bo w sumie jeszcze tak nie robiłam :)
UsuńMam ten jasny beż i w sumie mi się podoba - bardzo długo się utrzymuje na płytce paznokcia, ale rzadko go używam ze względu na trudne zmywanie...
OdpowiedzUsuńtak, piaski u mnie też są bardzo trwałe. A zmywanie... heh... tak jak przy brokatach.. ciężkie :)
UsuńMnie się to niestety nie podoboba:) Dla mnie to efekt brudnych, zanurzonych w jakimś pyle murarskim paznokci.
OdpowiedzUsuńbo ma przypominać granit :) Mi tez nie przypadł do gustu.
Usuńwolę gładkie lakiery;)
OdpowiedzUsuńteż je lubię :) ale też piaski i brokaty i inne :)
Usuńnie lubię piasków. mimo tego go kupiłam i tylko raz pojawił się na paznokciach. szału nie ma!
OdpowiedzUsuńnie każdemu się podoba :)
Usuńja nie przepadam za piaskami, choć znajda się czasem odcienie z których jestem zadowolona i nawet wówczas faktura mi nie przeszkadza. Ten lakier który dziś prezentujesz widziałam już na kilku blogach ale nie wypowiadałam się bo wszyscy robili ochy i achy nad nim. Ja jednak mam podobne zdanie do Twojego przynajmniej odnośnie tych kolorów. Ba mało tego, dla mnie wygląda ten lakier jak .... wymiociny, więc nie skusiłabym się na niego nawet gdyby mi płacili żebym go wzięła.
OdpowiedzUsuńkażdemu co innego się podoba. Taka nasza natura :) Ważne żeby na siłę się nie zmuszać do noszenia czegoś :)
UsuńCięgle mam mieszane uczucia ale bez wątpienia mają w sobie COŚ :D
OdpowiedzUsuńcoś w sobie ma, jest inny od reszty :)
UsuńSama nie wiem czy mi się te piaski podobają :)
OdpowiedzUsuńjednym się podobają innym nie :) normalna sprawa :)
UsuńDo mnie również nie przemawia efekt końcowy. Wygląda to zupełnie tak, jakby lakier zważył się na paznokciu :P
OdpowiedzUsuńA ja takie piaski tez lubię :) albo takie przepełnione różną wielkością drobinek i brokatu :) nie przepadam tylko za takimi z drobnym brokatem, gdy nie widać już ich struktury :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nr 2 bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMi one odpowiadaja z dwoma warstwami top coatu. Wtedy wygladaja lepiej- nie ma chrpowatosci, a robi sie calkiem iteresujaco. Mam ten jasny. I Robei sobie 8 pazurkow ciemnym brazem i po jednym z kazdej dloni tym jasnym. Wygląda fajnie. Przy calej dloni mi sie nei podoba...
OdpowiedzUsuńPiękne masz pazurki piękneeeeeeeeeeee! Kolory i ogolnie lakiery świetne! Moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam na nowa recenzje :)
Te lakiery wyglądają dziwacznie. :D
OdpowiedzUsuńMam ten beżowy i żałuję zakupu... Miałam go na paznokciach raz i już nigdy go nie użyję, wygląda jak wymiociny... ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Mój blog