W swoim życiu używałam wielu preparatów do pielęgnacji paznokci i skórek. Jedne działały cuda, na inne żal było wydawać pieniądze. Ostatnio w sklepach pojawiła się nowość marki Evree: Max Repair Regenerujące Serum do Paznokci i byłam bardzo zaciekawiona jego działaniem. Jeżeli jesteście zainteresowane, co o niej sądzę i czy warto ją mieć, to zapraszam do dalszej lektury.
Opakowanie preparatu jest bardzo poręczne. W tubce znajduje się 8 ml olejku, który aplikuje się za pomocą pędzelka. Włosie jest sztywne, dzięki czemu nie odkształca się i dobrze nanosi preparat. Można nim też wykonywać delikatny masaż, aby aktywne składniki lepiej wniknęły. Aby nanieść preparat na paznokcie, wystarczy lekko przycisnąć tubkę, aby odpowiednia ilość serum znalazła się na pędzelku. Jest też bardzo wydajny, bo niewiele trzeba, aby pokryć paznokcie i skórki. Następnie czekam aż preparat się wchłonie, a nadmiar wcieram w skórę wokół paznokcia. Zapach serum jest bardzo delikatny, lekko ziołowy, można wyczuć nutę cytrusową.
Serum ma znakomity skład. Jeżeli jesteście zwolenniczkami samorobionych olejków, to Evree przypadnie Wam do gustu. Bazą jest oliwa z oliwek, ale znajdziecie też tam olej z nasion winogron, z orzechów makadamii, z ostropestu plamistego, z awokado, olej abisyński, arganowy, jojoba, uwodorniony olej roślinny. Oczywiście znajdują się także konserwanty, jednak większość przy tak krótkim składzie stanowią oleje. Taka mieszanka musi zadziałać i dobrze wpłynąć na stan paznokci.
Nie jestem zbyt dobra w systematyczności zużywania produktów, jednak przy tym preparacie pilnowałam się, aby codziennie po niego sięgnąć. Leżał on przy komputerze, dzięki temu zawsze miałam go pod ręką. Producent zaleca, aby nakładać go na całą płytkę paznokcia, jednak noszenie lakierów tego nie ułatwia. Lądował tam, gdy zmieniałam kolor. A tak, to aplikowałam go na skórki i pod paznokciami. Po trzytygodniowym systematycznym stosowaniu zauważyłam znaczącą poprawę kondycji paznokcia. Stały się one twarde i odporne na wszelkie uszkodzenia. Niedawny remont był swego rodzaju sprawdzianem. Malowanie, skręcanie mebli, sprzątanie, mycie, przenoszenie niekiedy ciężkich przedmiotów nie było straszne dla moich paznokci. Ani jeden mi się nie złamał, nie zadarł, czy się nie rozdwoił. Serum ma także zbawienny wpływ na porost paznokci. Ostatnio lakier nosiłam trzy dni i przed jego zmyciem odrost był milimetrowy. Takiego wyniku jeszcze nigdy nie miałam. Zaobserwowałam także lepszą kondycję skórek. Są one nawilżone, łatwiej je się odsuwa, są miękkie.
Ten produkt polecam Wam z czystym sercem. Kosztuje jedynie 14,99zł i jest dostępny między innymi w Rossmannie. Poza tym, jego wydajność pozwoli Wam długo z niego korzystać. Ja jestem pewna, że jak skończy mi się ta tubka, to zakupię go ponownie.
A Wy jak dbacie o swoje paznokcie? Czekam na Wasze komentarze :)
Pozdrawiam :)
Muszę wypróbować bo moje paznokcie są zniszczone żaelami ; )
OdpowiedzUsuńa ja używam olejku rycynowego i też działa;)
u mnie niestety olejek rycynowy nie działał ani na porost brwi, ani na paznokcie.
UsuńTeż bardzo go polubiłam! U mnie dał efekty jak ostatnio przeprowadzane olejowanie, paznokcie nie do poznania, a miałam z nimi znowu sporo problemów przez nieumiejętnie zdjętą hydrydę ;/
OdpowiedzUsuńJa nigdy specjalnie nie komponowałam mieszanki olejów dla paznokci. Jednak wykorzystywałam tę do twarzy i po każdym jej olejowaniu, resztki wcierałam w paznokcie. Też dobrze to działało na ich kondycje :)
Usuńcoś podobnego jak produkt z regenerum :) bardzo lubię mieć coś takiego w torebce i wcierać jak mam wolną chwilę :) chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńniestety nie używałam regenerum , choć często czytałam dobre opinie :)
UsuńZaciekawiłas mnie ;-)
OdpowiedzUsuńcieszę się ;)
UsuńMuszę właśnie kupić sobie jakiś olejek/serum do paznokci :) Popatrzę za nim w Rossamnnie przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńhttp://materialisticbeauty.blogspot.com/
warto się za nim rozglądnąć :) można go też znaleźć w innych drogeriach :)
UsuńZapewne się skuszę ;) Moje pazurki potrzebują regeneracji ;)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńZachęciłaś mnie, jak tylko wydobrzeję to idę na zakupy :D
OdpowiedzUsuńw takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
UsuńJakiś czas używam Regenerum i jak nic co używałam daje rade ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki :-) U mnie sprawdziło się też Regenerum :-)
OdpowiedzUsuńTakie serum przydaloby sie i mnie :) dzieki, ze je tu przedstawilas, bede go szukac ;) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper post. Widziałam ten produkt na przecenie w naturze i zastanawiałam się czy wziąć, teraz na pewno się skuszę :) zapraszam do mnie postacindywidualna.blogspot.com
OdpowiedzUsuń