Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier holograficzny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier holograficzny. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 lipca 2014

ZIelone holo

20
Na blogu jeszcze będzie paznokciowo. Lakiery holo Colour Alike od początku mnie intrygowały. Początkowo chciałam zakupić wszystkie dostępne, ale bym zbankrutowała :) Wybrałam jeden, ten który najbardziej mnie zaintrygował: 517 - piękna żywa zieleń z milionami mieniącego się pyłku. Nie ma on jeszcze swojej nazwy, jestem ciekawa, jak zostanie ochrzczony.



Tego typu lakiery w swojej rozrastającej kolekcji już mam, więc wiedziałam, że będę zadowolona. Charakteryzują się one bezproblemową aplikacją, dobrym kryciem, szybkim schnięciem. I tak też jest w tym wypadku. Dwie cienkie warstwy dobrze pokrywają płytkę paznokcia, nie rozlewają się. Nie pozostawia smug, nie trzeba jakoś bardzo uważać. Szybko schnie, bez topów i baz jest naprawdę trwały. A na paznokciach prezentuje się pięknie - mieni się w sztucznym świetle i na słońcu. Efekt holograficzny wtedy właśnie widać, choć nie jest on przesadny, raczej delikatny. 



Mnie zauroczyła intensywność koloru i efekt jaki się nim osiąga. Co o nim myślicie?





Pozdrawiam :)


Czytaj dalej »

środa, 16 kwietnia 2014

Maltanka

23
Do tej pory lakiery Color Alike oglądałam tylko na zdjęciach. Miałam okresy, że bardzo kusiły i chęć posiadania była nie do ogarnięcia, ale po dłuższej refleksji dochodziłam do wniosku, po co mi kolejne egzemplarze, jak i tak rzadko ich używam. W sumie to prawda - nie jestem lakieromaniaczką, mogłabym żyć na bezbarwnym lakierze, lub w ogóle nie malując paznokci. Jednak powoli się to zmienia - ostatnio trafiło mi się wiele lakierów, w weekend dokupiłam kolejne i mam ochotę je nosić. Oczywiście nadal nie chce mi się zmieniać koloru co 2 dni, więc najczęściej goszczą u mnie lakiery, które w miarę wytrzymują "od soboty do soboty" ;)
 

 Lakier, który chcę dzisiaj pokazać, zagościł u mnie po Spotkaniu Blogerek we Wrocławiu i idealnie wpasowuje się w moje wytyczne dotyczące lakierów. Zapewne go znacie, ja niedawno poznałam i bardzo polubiłam - Maltanka #495.



Maltanka ma piękny kolor - niebieski z zatopionymi drobinkami srebrnymi czy turkusowymi, które ślicznie się mienią w słońcu. Powierzchnia paznokcia po pomalowaniu jest gładka i lśniąca. Do pełnego krycia wystarcza już jedna warstwa, co mnie bardzo zaskoczyło - dzięki rzadkiej konsystencji lakier równomiernie rozlewa się po płytce paznokcia, nie są potrzebne poprawki. Z przyzwyczajenia jednak nakładam dwie warstwy i tak też jest na dzisiejszych "słoczach". Lakier bardzo szybko schnie, co dla osoby, nie mającej czasu nawet na jedzenie, jest bardzo ważne. Trwałość jak dla mnie świetna - dopiero po kilku dniach lekko ścierają się końcówki, nie odpryskuje.


 W moim posiadaniu są jeszcze dwa lakiery CA, więc za jakiś czas je pokażę. Jednak myślę, że moja kolekcja na nich się nie skończy ;)



Pozdrawiam :)




Czytaj dalej »

poniedziałek, 3 września 2012

Lakier brokatowy Delia Las Vegas #507 - recenzja

19
Hej :)
Zostało jeszcze kilka godzin wakacji, które przydałoby się wykorzystać w jakiś ciekawy sposób :) U mnie to niestety mało możliwe jest, siedzę w notatkach, programach  nauczania, książkach itp., Przydałoby się przygotować w jakiś sposób na jutro :PPPP Ale żeby się też nie przepracować, robię sobie przerwę, aby pokazać Wam lakier, który od dłuższego czasu gości na moich paznokciach, a co, troszkę zaszaleć można :PP Lakier ten otrzymałam od Delii i mnie zachwycił, pochodzi on z najnowszej kolekcji Las Vegas, jest w kolorze 507, czyli czerń z brokatem :)


Opis producenta:
Brokatowe lakiery do paznokci to trend, który przywędrował do nas prosto zza Oceanu.
Emalie Las Vegas to 8 ślicznych brokatowych kolorów, które stanowią doskonałe uzupełnienie każdej kreacji. Lakiery, niczym biżuteria dodają subtelnego blasku zarówno w dzień jak i  wieczorem.
Świecące drobinki cudownie mienią się dając wystrzałowy efekt na paznokciach.
Pojemność: 7ml
Cena: 6,50zł



Moja opinia:
Lakier Las Vegas 507 to przede wszystkim czarny brokat i holograficzne płytki. Świetnie wygląda w sztucznym świetle i słońcu. Można go samego używać, ale także jako dodatek do innego koloru. Ja wybrałam wersję solo.


Do w miarę pełnego krycia, potrzebne jest nałożenie dwóch warstw. Pierwsza warstwa dość trudno się nakłada, są prześwity, mało brokatu przykleja się do paznokcia. Druga warstwa już ładnie kryje, jest więcej brokatu oraz płytek holograficznych. Konsystencja lakieru jest średnio - gęsta. Po nałożeniu lakieru płytka jest chropowata, ale to przez brokat więc sądzę, że wszystko jest w porządku :) Warto już na sam koniec utwardzić mani np lakierem bezbarwnym czy nawierzchniowym, aby nasze płytki holograficzne samoistnie się nie odklejały. Trwałość takiego lakieru jest bardzo długa, co mnie zaskoczyło, bo na moich paznokciach, mimo szczerych chęci, lakiery wytrzymują 1, góra dwa dni. W tym przypadku, 3 dni to norma z czego bardzo się cieszę :) Zmywanie tego lakieru nie należy do moich ulubionych czynności... jest okropne, jak to na lakiery brokatowe przystało. Więc stosuję inny myk, przed nałożeniem pierwszej warstwy, nakładam odżywkę, Dzięki temu, mogę bezproblemowo wszystko zdrapać. Wiem że to nie działa zbyt dobrze dla paznokci, ale cóż, nie często taką metodę stosuję ;) A metoda z folią aluminiową jakoś do mnie nie przemawia.

zdjęcia z lampą:


zdjęcia bez lampy:



Podsumowując, lakiery z tej serii bardzo mnie zaciekawiły, efekt mi się podoba, świetne na karnawał, sylwestra czy szalone wieczory :)


Pozdrawiam :)



Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia