Nie wyobrażam sobie makijażu oczu bez użycia bazy pod cienie. Nawet jak cienie są super trwałe, super napigmentowane, to i tak sięgam najpierw po bazę. Ten nawyk wszedł mi już w krew. W ciągu kilku lat używałam ich wielu, z różnych firm, jedne były świetne, inne niekoniecznie. Przez przypadek natknęłam się na
bazę Laura Mercier - wygrałam próbkę w jakimś konkursie. Zaczęłam jej używać, potem przeszukiwałam net za firmą, bo w ogóle jej nie znałam, ani nie widziałam w Polsce (bo niestety kosmetyki są niedostępne). Mała próbka na długo starczała, byłam z niej zadowolona, więc zakupiłam kolejny egzemplarz, tym razem pełnowymiarowy. Na 'truskawce'
strawberrynet.com akurat bazy były w promocji za około 40zł, więc nie zastanawiając się długo i wzięłam. Niestety nie było tego koloru co dotychczas miałam, więc kliknęłam inną. a kolorów jest dużo do wyboru.
|
od lewej: #Buff, #Wheat |
Opakowanie bazy do cieni przypomina błyszczyk. Jest ono podłużne i aplikuje się go za pomocą gąbeczki. Odrobinę nakładam na powiekę i rozsmarowuje palcem. Wtedy dzieją się czary, ponieważ baza zmienia się w bardziej hmmm pudrową. Konsystencja jest, że tak powiek, luźna, jak błyszczyk. Posiadam kolory Wheat, który już jest na wykończeniu niestety - jest to jasny matowy beż oraz Buff, produkt pełnowymiarowy - kolor też wpadający w beż z odrobiną różówego pigmentu, ale mający wykończenie satynowe.
|
od lewej: #Wheat, #Buff |
|
od lewej: #Wheat, #Buff |
Cienie na tych bazach wytrzymują u mnie od rana do wieczora, nie blekną, nie rolują się w załamaniu. Mogę trzeć palcem powiekę i kolor nie schodzi (oczywiście w granicach rozsądku). Baza jest na tyle silna, że przy niektórych cieniach może występować problem z blendowaniem. Dodatkowo cienie stają się wodoodporne. Sprawdzałam i się nie rozmazały, więc coś w tym musi być. Jednak demakijaż nie jest uporczywy, zwykłe mleczko lub płyn micelarny wystarczy.
|
#Wheat |
Baza podbija troszkę kolor. Idealnie sprawdza się przy suchych i pylistych cieniach, gdy należy budować kolor, bo takie cienie się nie trzymają zbytnio powieki. Baza zachowuje się jak klej, do którego przykleja się cień i zejść po dobroci nie chce ;)
|
#Buff |
Przez to, że obie bazy mają różne wykończenie, Wheat matowe a Buff satynowe, cienie do powiek inaczej się prezentują na oku. Po zastosowaniu Buff przez cień przebija się delikatnie satyna, choć na powiekach aż tak to nie jest widoczne. Poniżej pokazuję jak to realnie wygląda. Na każdym zdjęciu od lewej: cień solo, cień + baza Wheat, cień + baza Buff. Wydaję mi się, że Wheat lepiej się prezentuje.
|
od lewej: cień solo, cień + baza Wheat, cień + baza Buff |
|
od lewej: cień solo, cień + baza Wheat, cień + baza Buff |
|
od lewej: cień solo, cień + baza Wheat, cień + baza Buff |
Myślę, że baza jest warta uwagi. Na pewno przemawia za nią konsystencja i opakowanie, nie trzeba nic dłubać w słoiczku (bo w takie formie zazwyczaj firmy proponują bazy) Ale oczywiście posiada najważniejsze cechy - cień jest bardzo trwały. Co więcej, obie bazy można stosować także solo, jako cień, bo ładnie ujednolicają koloryt skóry, tuszując wszelkie przebarwienia, żyłki itp. Skóra jest gładka i miła w dotyku.
Jak będziecie miały szansę wypróbowania tej bazy, to się nie zastanawiajcie, tylko klikajcie ;) Będziecie zadowolone, jak ja.
Pozdrawiam :)
Nigdy nie miałam nic z tej firmy, a ta baza wygląda kusząco
OdpowiedzUsuńja mam od laury tylko te bazy, choć wiele jeszcze rzeczy mnie kusi :)
UsuńSzkoda, ze wczesniej nie slyszalam o tej bazie, bo akurat jestem na etapie sprowadzania Urban Decay. Laura Mercier ma wejsc w tym roku do Douglasow, wiec moze jej sie przyjrze, aczkolwiek pewnie zabija cena.
OdpowiedzUsuńna 100% będzie kosztować w okolicy 150zł, bo przebitki niezłe robią... Radzę zajrzeć na truskawkę ;)
Usuńa UD to mnie też kusi już od dawna, w końcu sobie kupię ;)))
To coś dla mnie :) muszę się za nią rozejrzeć może trafi się w rozsądnej cenie :)
OdpowiedzUsuńnadal na truskawce jest za ponad 40zł :)
Usuńja używałam bazy z kobo, ale stało się z nia cos dziwnego
OdpowiedzUsuńKobo nigdy nie miałam. Może po prostu termin przydatności minął? albo wyschła zbytnio?
UsuńChętnie ją wypróbuję, ponieważ na mojej tłustej powiece cienie nie utrzymują się zbyt długo. Bazy, z którymi miałam do czynienia, przedłużają ich trwałość w niewielkim stopniu. Po 6 h straszę zrolowanym makijażem:D
OdpowiedzUsuńpo tej bazie mi nic się nie roluje :) ale powieki mi raczej się nie przetłuszczają :)
UsuńWlasnie dowiedzialem sie , ze dziewczyna mnie zdradza a namierzylem ja na tej stronie -------> http://lokalize.pl/jgbp
OdpowiedzUsuńKurcze, naprawdę widać dużą różnicę :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki LM w ogóle z tego co wiem cieszą się dużym powodzeniem i poważaniem w Stanach. Trafiłaś na fajną promocję :)
OdpowiedzUsuńNo pięknie, a ja się chyba z 5 razy zastanawiałam czy ją klikać, bo co jakiś czas była w promocji właśnie ta w odcieniu wheat, ale myślałam, że ona taka ciemna jest....no to teraz będę polować;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj jest za 22 zł na truskawce, zamówiłam :)
OdpowiedzUsuń