Dzisiaj będzie o pędzelkach. Ten komplet mam już od jakiegoś czasu i sięgam po niego przy każdym makijażu. Będzie trochę zachwytu nad kilkoma egzemplarzami.
Trzonki są wykonane z plastiku imitującego drewno. Bardzo mi się skojarzyły z EverydayMinerals, przynajmniej Flat Top. Włosie moim zdaniem jest syntetyczne. Skuwka jest metalowa, dobrze trzyma włosie, które nie wypada ani się nie zniekształca mimo częstego ich prania. Na zdjęciach możecie zobaczyć ich jakość - tak wyglądają po 3 miesiącach używania. Myślę, że prezentują się całkiem nieźle.
W komplecie jest 10 egzemplarzy, pięć z nich przeznaczonych jest do twarzy, natomiast druga połowa do makijażu oczu. Postaram się Wam każdy z osobna opisać.
Blush Brush - pędzel do pudru. Włosie nie jest zbyt dobrze przecięte, co może być wadą. Jest zbity i elastyczny. Jednak bardzo go polubiłam, dobrze nakłada puder pod oczy i w strefie T.
Foundation Brush - pędzel do podkładu. Już od bardzo dawna nie sięgam po tego typu pędzle. Do podkładu wolę używać BeautyBlendera lub flat topów. Włosie jest elastyczne, dobrze przycięte. Może zostawiać smugi.
Concealer Brush - pędzel do korektora. Jest sporych rozmiarów jak na pędzel do korektora, raczej sprawdzi się na większych partiach twarzy. Dobrze rozciera korektor.
Flat Brush - dwa pędzle tego typu duży i mały. W ogóle mi nie przypadły do gustu. Widać inspirację innymi firmami, jednak włosie jest bardzo rzadkie, podkłady źle mi się nimi nakładało, więc służyły mi do wklepywania pudrów. Tutaj już sobie w miarę radzą.
Angled Brush - ścięty pędzel do kresek, brwi. Jest równo przycięty, włosie jest sprężyste. Rysuje nim się ładne kreski. Brwi nim mi się źle podkreślało.
Angled Brush - ścięty pędzel do cieni - ten egzemplarz uwielbiam. Świetnie rozciera cienie w załamaniu, dobrze nim mi się operuje. Jest mięciutki, nie kłuje.
Eyeshadow Brush - kulka. Jest ona średniej wielkości, dobrze przycięta. Sięgałam po niego, gdy chciałam przyciemnić zewnętrzne kąciki lub podkreślić dolną powiekę.
Eyeshadow Brush - pędzel języczkowaty. Tego typu pędzle wolę z mniej sprężystego i zbitego włosia. Jest dobrej wielkości, służy mi do nakładania cieni na całą powiekę.
Eyeshadow Brush - pędzel do rozcierania. Nie lubię go. Źle nim się rozciera czy nawet nakłada cienie. Raczej leży nieużywany.
Pędzle możecie nabyć w sklepie BornPrettyStore klik. Teraz jest na nie promocja i kosztują niecałe 18 dolarów. Dodatkowo wpisując kod rabatowy BAIQ10 otrzymacie -10% na całe zakupy. Przesyłka do Polski jest darmowa.
Pozdrawiam :)
wyglądają zachęcająco zwłaszcza te dwa Flat Brush
OdpowiedzUsuńakurat ich nie lubię.
UsuńTrzonki mi sie średnio podobają. Szkoda, że jednak nie wszystkie spełniają swoje role. Ja rowniez nie wyobrażam sobie nakładać podkład pędzelkiem języczkowym:)
OdpowiedzUsuńa kiedyś to tylko takimi pędzlami nakładałam podkład :)) teraz wolę inne:)
Usuńten ostani wyprobuj do korektora pod oczy bo fajnie mi sie podobny tam sprawdza :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała spróbować. :)
UsuńSą niesamowicie podobne do tych z EDM - takich "klasycznych" kupowanych swego czasu (ok 4-5 lat temu) jeszcze na amerykańskiej stronie. Mam te pędzle i wyglądają bardzo podobnie. Tylko trzonki są z prawdziwego drewna.
OdpowiedzUsuńzgadza się :) Mam z EDM pędzel Flat Top i bardzo są podobne choć różnice od razu się rzucają w oczy. Przede wszystkim trzonek oraz włosie, które tutaj jest dłuższe i rzadsze.
Usuńchciała bym :)
OdpowiedzUsuńcena teraz jest w promocji :) I Mikołajowi można szepnąć parę słów ;)
UsuńI jak tu nie zwariowac - tye pędzli! :D
OdpowiedzUsuńDla mnie wciąż mało :)))
UsuńPiękne pędzelki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, naczytane.blog.pl
prezentują się całkiem całkiem :)
UsuńMam jeden pedzel z BornPrettyStore,ale zupelnie mi sie nie sprawdzil:(((
OdpowiedzUsuń