Jak Wam mijają przygotowania do Świąt? U mnie na spokojnie. Nie mam jakiegoś wielkiego parcia na hiper super sprzątanie, więc teraz leżę i odpoczywam. Ostatnie tygodnie to dla mnie latanina od rana do wieczora, więc tym bardziej zasłużyłam na to, aby poświęcić dla siebie odrobinę czasu i robić to, na co mam w danej chwili ochotę. Dlatego też rano wzięłam pędzelki w dłoń i się odpicowałam. Co tam, że siedzę w dresie i nie mam zamiaru z domu wychodzić. Pełny makijaż musi być :-)
Chciałam, aby makijaż był w wiosennych kolorach, jednak błękity i zielenie zostawiam sobie na następny raz. Sięgnęłam po fiolety, które lubię i bardzo ładnie pasują do moich zielonych tęczówek. Warto było, bo po dodaniu dość mocno wyciągniętej kreski oraz sztucznych rzęs, całość prezentuje się interesująco. Choć miałam chwilę zwątpienia, mój małżonek stwierdził, że wyglądam jak Barbie, a syn to potwierdził. Żartownisie ;-)
Tak, ścięłam włosy. Z tym zamiarem nosiłam się już od dłuższego czasu.
Niestety końcówki były bardzo zniszczone, rozdwajały się, łamały się, popaliłam je kiedyś lokówką... Miałam problemy z ich rozczesywaniem. Musiałam ściąć je na krótko.
Jednak wyszło trochę za krótko, mogłam je jednak zostawić dłuższe, do
ramion. Pocieszam się faktem, że u mnie włosy dość szybko rosną, trochę
odżyją i może przestaną tak wypadać. Obiecałam sobie, że teraz będę o
nie porządnie dbać. Muszę w końcu zacząć je olejować częściej niż raz na
trzy miesiące. Co do fryzury, nosiłam kiedyś jeszcze krótsze włosy, więc
teraz muszę jedynie się przyzwyczaić do długości. Oczywiście do zdjęć je
pięknie ułożyłam. I tak jak zawsze ... wyszłam ulizana. Heh... Nie umiem
robić sobie zdjęć, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że aż tak
tragicznie nie wyglądam.
W tym makijażu użyłam połyskujących cieni My Secret, o których niedługo napiszę więcej. Świetną mają konsystencję i pigmentację. Bardzo łatwo się nimi operuje, choć mogłyby się aż tak nie osypywać. Dostępnych kolorów jest 5, w tym makijażu użyłam aż czterech, nie miałam pomysłu na ostry róż. Na górnej powiece w zewnętrznym kąciku nałożyłam fiolet, natomiast wewnętrzną cześć powieki rozświetliłam pięknym połyskującą błękitem, który wpada w lilię. Dolną powiekę podkreśliłam beżowy i brzoskwiniowym cieniem.
Z ustami nie chciałam szaleć i najbardziej pasował mi jakiś kolor nude. Tym razem podkreśliłam je lekko brzoskwiniową konturówką My Secret. Niestety ten produkt nie nadaje się do wypełniania całych ust, ponieważ bardzo szybko je wyrusza. A szkoda, bo ten kolor przypadł mi do gustu. Więcej o konturówkach napiszę za jakiś czas.
Makijaż twarzy wykonałam kosmetykami, które zawsze u mnie się sprawdzają i raczej mnie nie zawodzą. Podkład to oczywiście Revlon Colorstay 180 Sand Beige. Wykonturowałam twarz za pomocą ostatnio opisywanej paletki korektorów Kobo Professional. Dodatkowo policzki podkreśliłam bronzerem i moim ulubionym różem. Szczyty kości policzkowych delikatnie musnęłam rozświetlaczem My Secret.
//TWARZ (FACE)//
- Revlon Colorstay 180 Sand Beige
- Kobo Professional Face Contour Mix
- Kobo Professional Magic Corrector Mix
- L'oreal True Match Concealer 01 Ivory
- Rimmel Stay Matte Pressed Powder
- Kobo Professional Matt Bronzing & Contouring Powder Nubian Desert
- Kobo Professional Matte Blusher 201 Apricot
- My Secret Face Illuminator Powder
//BRWI (BROWS)//
- My Secret Design You Eyebrow Gray
- Kobo Professional Eyebrow Colour 302 Ash
- Deni Carte Beige Pencil
//OCZY (EYES)//
- Urban Decay Eyeshadow Primer Potion
- My Secret Glam & Shine Eyeshadows: Metal Violet, Snow Blue, Soft Harmony, Lighting Texture
- Kobo Professional Eyeshadow: Sandy Beach
- False Lashes Ardell Demi Wispies
- L'Oreal Volume Million Lashes So Couture Mascara
//USTA (LIPS)//
- My Secret I Love My Style Lipliner 02 Nude Lips
A u Was nastały jakieś zmiany? Co myślicie o dzisiejszym makijażu i mojej metamorfozie?
Pozdrawiam :-)
Piękny makijaż, w sam raz na taki piękny, wiosenny dzień! Super Ci wyszedł;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło. Barbie byłabyś gdybyś użyła wyłącznie różu :D
OdpowiedzUsuńprzesłodko wyglądasz w tym makijażu ! śliczny, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCzy możesz mi podpowiedzieć na jakich ustawieniach aparatu robisz takie idealne zbliżenie na oczko? :)
Piękny makijaż, aż czuć wiosnę :) Blendowanie, precyzja, estetyka na najwyższym poziomie. Obserwuję i będę się inspirować :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach nie wygląda aż tak Barbie :)
OdpowiedzUsuńMakijaż cudowny! fiolet <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz całkowicie inaczej :)! A makijaż jest bardzo ładny, wiosenny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w fioletowym makijażu oczu, użyte kolory świetnie komponują się z Twoimi jasnymi włosami:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna kreska! <3 a metamorfoza super :)
OdpowiedzUsuńwww.missplanner.pl
Prześliczny makijaż i cudownie dobrane kolory. Fryzurka urocza :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten jasny cień :*
OdpowiedzUsuńPiękne kolory <3 włosy odrosną, teraz tylko dbać o nie i będą cudne:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńMakijaż bomba!!!Wszystko wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńCo za cudo! Twój mąż miał rację, mówiąc że wyglądasz jak Barbie ;) Oczywiście to bardzo pozytywny komentarz ;) Cienie masz przepięknie roztarte, faktycznie są nieziemsko napigmentowane ;) Jestem oczarowana!
OdpowiedzUsuń