Dzisiaj makijaż w niebieskich kolorach.
Innowacyjnością jest kreska - błyszcząca, błękitna.
W tym makijażu użyłam kilku cieni, aby uzyskać porządany efekt. W zewnętrznych kącikach jest czerń Inglota, później niebieski (chabrowy) cień Rimmel, który strasznie się aplikuje... oczywiście koloru nie widać... już wiem czemu upchałam go głęboko w kufrze. Do tego biały Paese. Kreskę zrobiłam cieniem Paese z linii Światło Toskanii #908 , powyżej załamania powieki dałam troszkę fioletu Paese #615. Rzęsy wytuszowałam maskarą Hean Boom Lashes (ostatnio często jest w użyciu), brwi podkreśliłam (jeżeli te niteczki da się jakoś podkreślić) korektorem do brwi Delia.
Cerę ostatnio mam w okropnym stanie, użyłam 3 różnych korektorów :( Delia, Maybelline i ArtDeco. Do tego podkład Paese średnio kryjący... :/ Puder EDM, policzki podkreśliłam bronzerem Lancome oraz rozświetlaczem Bobbi Brown. Na ustach mam błyszczyk Hean #42 (także ostatnio często przeze mnie używany).
Nie wiem kiedy pojawi się kolejny makijaż, dzisiaj ponownie mam całe oko czerwone, początek zapalenia spojówek... :( do tego straszny stan cery, dawno już tak nie miałam... nie mogę sobie z nią poradzić... i się wyżaliłam ;)
Pozdrawiam :)
Piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńjuż Ci to pisałam ale powtórzę - piękny makijaż :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijażyk, taki zimowy :)
OdpowiedzUsuńKreska bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńNie lubię niebieskiego koloru,ale do zielonych oczu pasuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje makijaże ! :)
OdpowiedzUsuńpiekny makijaż :)
OdpowiedzUsuńSuper makijaż :) A cerą się nie martw - w końcu się uspokoi, chociaż też nie lubię tych momentów, kiedy człowiek nie może sobie poradzić...
OdpowiedzUsuńCudnie!
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, niebieska kreska świetnie tu wygląda, muszę spróbować odgapić kiedyś:)
OdpowiedzUsuńkreseczka pasuje do Ciebie idealnie :)
OdpowiedzUsuńw twoich oczach jest moc !!!!
OdpowiedzUsuńswietne makijaze!!
OdpowiedzUsuń