czwartek, 3 listopada 2011

Make-up Atelier Paris - podkład 2NB oraz 4Y

Mam, w końcu mam!

Dzisiaj dotarła do mnie paczuszka od Agabil. Aga była  organizatorem akcji: "rozbieramy MAP'y", czyli wspólnego zamówienia kosmetyków MAP ze strony http://folaroni.com. Wszystkie zamówione kosmetyki, a było tego wiele, możecie znaleźć TUTAJ
Wybrałam 2 podkłady wodoodporne po 30ml, 2NB - jasny beż, oraz 4Y - ciemniejszy podkład o żółtym zabarwieniu. Dzięki temu że "rozbierałyśmy" butle 120ml, 30ml wyszło prawie taniej o połowę, niż gdybym sama kupowała. Podkłady są w zastępczych opakowaniach, ale mi to nie przeszkadza, najważniejsza jest zawartość oraz przyoszczędzone prawie 100zł ;)
2NB wybrałam przede wszystkim pod siebie, 4Y - gdyby zdarzyło się, że zaczęłabym rozwijać swoją pasję malując innych ;) Wtedy spokojnie można mieszać oba podkłady do uzyskania odpowiedniego odcienia.


 
Pierwsze odczucia... WOW! Próbując na ręce, 2NB wydał mi się nawet dla mnie za ciemny, jednak  już na twarzy pięknie wtopił się w cerę. Jest on gęsty, ładnie kryje wszystkie przebarwienia, zaczerwienia - bez podkładu wyglądam jak buraczek. Z większymi niespodziankami średnio  sobie radzi, ale nie oszukujmy się, od tego są korektory. Poza tym, jak ktoś ma problematyczną cerę, jak np ja to nie uzyskam nigdy wyglądu 16letniej modelki z kolorowych czasopism, które dodatkowo są potraktowane Photoshopem ;)
Podkład nakładałam gąbeczką, wystarczy mała ilość na pokrycie twarzy. Palcami jest trudniej, ponieważ nie ma tzw "poślizgu". Ale w moim przypadku może to być spowodowane tym, że nie nałożyłam żadnego kremu ani bazy. Jak na razie nie podkeślił żadnych suchych skórek ani nie powłaził w pory. W ogóle nie czuję tego podkładu na twarzy i przede wszystkim nie widać go, daje dość naturalny efekt przy mocnym kryciu.
To takie pierwsze wrażenia. Jestem ciekawa, jak bardzo będzie trwały i jak się zachowa przy ekstremalnych warunkach i przede wszystkim czy po dłuższym stosowaniu opinia mi się nie zmieni ;)

Kilka rzeczy mnie jeszcze kusi z Make-up Atelier Paris... zobaczymy może przy następnym zamówieniu zdecyduję się także na inne kosmetyki, np cienie, które mają świetne recenzje.

Pozdrawiam :)


12 komentarzy:

  1. Ferr pokaż podkład na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się całkiem ciekawy...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam tej marki, też lubię brać udział w zamówieniach zbiorowych. :-)


    zapraszam na konkurs, niebawem się kończy. :-)
    http://my-love-cosmetics.blogspot.com/2011/10/konkurs-z-crafterie.html#comments_1197815_n.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, zdjęcia podkładu na buzi próbowałam robić, ale jakoś tak średnio mi wyszły.. góry i doliny widoczne, bo cera w strasznym stanie ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tym podkładzie ale musi być fajny :) Szczególnie jaśniejszy odcień ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tym podkładzie już pochlebne recenzje i się zastanawiam nad tym jasnym, nie opalałam się w to lato i obawiam się, że mógłby być jednak za ciemny :(

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie że Ci pasuje Ferr :* to dla mnie najlepsze podkłady, tylko nimi maluję klientki.
    Najlepiej je rozprowadzać pędzlem, flat topem lub duo fibre cienką warstwą. No i suchym pędzlem czy gąbką bo podkład jest wodoodporny.

    A cieni s genialne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakos nigdy o tej firmie nie slyszalam. Ten jasny odcien prezentuje sie bardzo ladnie. A ile jesli mozna wiedziec, wyszla cenowo taka buteleczka tego cuda? Ciekawa jestem jak na dluzsza mete bedzie Ci sie spisywal..

    OdpowiedzUsuń
  9. Fiolka, ja też się nie opalałam w te lato, na słońcu to byłam z filtrem na buzi i podkładem, więc jestem biała. Dodatkowo mam bardzo jasną karnację. Początkowo jak nałożyłam go na rękę i wsmarowałam to 2NB wydawał mi się za ciemny, jednak na twarzy pięknie się wtopił w koloryt :) Więc sądzę że Tobie ten odcień także by podpasował.

    Aga, jeszcze raz dziękuję :* Na razie nakładałam go gąbeczką, próbowałam palcami ale jakoś tak topornie mi szło. Pędzlem flat-top to jeszcze żadnego płynnego podkładu nie nakładałam, będę musiała spróbować :)

    Kama000 - jak zamawiałyśmy, 30ml kosztowało 96zł (teraz jakaś podwyżka była) Natomiast 120ml 196zł - i właśnie tą dużą butlę rozbierałyśmy na 4 osoby: 30ml wyszło ok 51zł z groszami, plus opakowanie zastępcze, koperta bąbelkowa, przesyłka - za dwa podkłady zapłaciłam ok 115zł :D czyli prawie tyle ile by wyszedł zakup butelki 30ml.

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie mnie kusi, żeby do nich podjechać i obadać te podkłady :)

    OdpowiedzUsuń
  11. @Ferrou: to w takim razie zbieram $ na następne zamówienie i czekam w między czasie na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę kuszą mnie te podkłady, ale nie wiem jaki odcień strzelać. ;/ 2nb może być za ciemny, albo też po prostu za żółty dla mnie, a może będzie idealny? Ja mam zawsze ogromne problemy z wyborem. ;(

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia