Tak, tak :) dzisiaj obiecany kolorowy makijaż ze stepikiem :) Okularnice wcale nie muszą być "nudne", nie muszą wybierać stonowanych kolorków, mogą także z nimi poszaleć :) Wybrałam zielenie, które troszkę przełamałam koralem w kąciku wewnętrznym. Teoretycznie takich barw nie powinnam używać, bo mam zielone oczy, ale same zobaczcie, że dzięki tym odcieniom kolor tęczówki został "wzmocniony" :)
Oczywiście, jak to na okularnice przystało, zrezygnowałam z czarnej kreski na górnej powiece, zastąpiłam ją roztartym brązowym cieniem wzdłuż linii rzęs w zewnętrznych kącikach powieki.
Zapraszam na step :)
KROK 1
Kącik zewnętrzny, tak mniej więcej do połowy powieki zaznaczam zielonym cieniem Inglot Integra 58S. Wychodzę poza załamanie powieki, co powiększy oko.
KROK 2
Na środek powieki aplikuję jasną soczystą zieleń Inglot Vertigo 59. Granicę między cieniami blenduję.
KROK 3
Wewnętrzny kącik wypełniam koralowym cieniem Loreal Electric Color Infaillible nr 039. Aplikuję go delikatnie także na zielony cień, aby uzyskać przejście miedzy kolorami.
KROK 4
Zewnętrzne kąciki powieki przyciemniam dodatkowo pigmentem MAC Deep Blue Green, aby jeszcze bardziej podkreślić głębię ;).
KROK 5
Wzdłuż górnej linii rzęs, tak mniej więcej do połowy, rysuję kreskę brązowym cieniem Paese Kaszmir nr 604. Rozcieram ją do góry łącząc z zielenią.
KROK 6
Wewnętrzne kąciki oraz obszar pod łukiem brwiowym rozświetlam sypkim cieniem EDM #Floating Feathers. Dodatkowo, górną granicę cieni rozcieram beżem Paese Kaszmir nr 605 (sorki za rozczochrane brwi, uległy awarii podczas rozcierania ;) )
KROK 7
Z dolną powieką zbytnio nie szalałam. Zewnętrzny kącik zaznaczyłam brązem Paese Kaszmi 604, natomiast resztę powieki podkreśliłam cieniem EDM Floating Feathers. Ważne jest, aby kolory rozetrzeć.
KROK 8
Brwi podkreślam cieniem Paese Kaszmir 604, na linii wody robię kreskę beżową kredką Paese #21, a rzęsy porządnie tuszuję tuszem Maybelline Colossal. Koniec ;)
Lista użytych wszystkich kosmetyków:
- podkład Rimmel Lasting Finish 100
- korektor pod oczy Meybelline Pure Cover Mineral #02
- puder sypki Paese transparentny
- puder sypki Paese transparentny
- na policzkach róż Paese Słodka Morela
- baza pod cienie Paese
- cienie: Inglot Integra 58S oraz Vertigo 59, EDM Floating Feathers, pigment MAC Deep Blue Green, Paese Kaszmir 604, 605;
- linia wody zaznaczona beżową kredką Paese #21
- brwi podkreślone cieniem Paese Kaszmir #604
- tusz do rzęs Meybelline Colossal
- pomadka Rimmel Airy Fairy
Oczywiście nieodłącznym elementem tego makijażu są okulary otrzymane od sklepu firmoo.com, które opisywałam TUTAJ. Ale pokażę Wam także efekt bez nich :)
Jak widzicie, spora różnica :) Sama już nie wiem, która wersja mi się bardziej podoba, czy bez okularów, czy z nimi :) Chyba obie są ok ;)
Mam nadzieję, że dzisiejszy post przypadł Wam do gustu :) Oczywiście jestem otwarta na wszelkie sugestie :)
Pozdrawiam :)
idealny pod okulary :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBaaardzo,baaardzo mi się podoba...chciałabym mieć taki talent w "paluchach" ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :) a wszystko można wyćwiczyć ;) trzeba próbować :)
Usuńślicznie:) i w okularach i bez:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńbardzo ładne oprawki sobie wybrałaś!;)
OdpowiedzUsuństarałam się takie wybrać, aby jak najlepiej do mnie pasowały :))))) bardzo je polubiłam :)
UsuńBardzo fajny makijaż. Mam bardzo podobne okularki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńslicznosci :D ... pasuja Ci takie kolory...
OdpowiedzUsuńdziękuję :**
Usuńdzięki Aguś :**
OdpowiedzUsuńA ja głupol jak byłam młodsza też bardzo chciałam być taka sexi i nosić okulary ( tak, tak wg. mnie okularnice mają w sobie coś takiego perwersyjnego) i kupiłam sobie jakieś tanioszki 0..nosiłam, nosiłam, aż mi wzrok nie zaczął siadać...tzn. zaczęła mnie głowa boleć, miałam zawroty...musiałam odpuścić sexi wersję...hehe;) W obu Ci bardzo ładnie, ale w szkiełkach dopiero widać te zielone tęczówki( tak to się nazywa?) ;)
OdpowiedzUsuńhaha :D mi okulary nigdy tam się nie kojarzyły z czymś sexi :PPP i tak tak, to są tęczówki ;))))
Usuńobie sa baaardzo o.k.! pieknie! Kocham zieleń na oku :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci w zielonym :)
OdpowiedzUsuńJak Ci pięknie w zielonym kolorze na oczach!
OdpowiedzUsuńmocne oprawy pozwalają na szaleństwo kolorem
OdpowiedzUsuńTeż mam zielone oczy i bardzo lubię ja w ciemnych zieleniach, robią się dużo bardziej zielone kocie.
OdpowiedzUsuńno właśnie :) odpowiednio dobrana zieleń podkreśli zieloną tęczówkę :PPP tak samo jest z niebieskimi oczami :PPP wystarczy dobrać odpowiedni odcień ;)
UsuńZdecydowanie obie ok, bardzo ładnie Ci w tych odcieniach :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiekny makijaż i fajnie Ci w tych okularkach ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :)
Usuńmakijaz jak zawsze super. ale ja w tej chwili zachwycam się okularami! są swietne! bardzo Ci pasują
OdpowiedzUsuńhi hi :) oprawki też mi się bardzo podobają :)
UsuńOoo cudownie! Naprawde piekny make up ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://przyjaciolki123aww.blogspot.com/
dzięki.
Usuńbardzo CI pasuje te okularesy ,makijaz ten ,pieknie calosc!
OdpowiedzUsuńdziękuję Emi :*
UsuńPieknie a jakie ty masz błyszczące włosy ... wow
OdpowiedzUsuńbłyszczenie włosków to efekt lampy, niestety w naturalnym świetle są matowe :(
UsuńSlicznie wygladasz Ferciu, makijaz piekny i te okularki swietnie Ci pasuja:)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż. Samo też noszę okulary i wiem jak ciężko wydobyć oko w okularach, a Tobie to się udało
OdpowiedzUsuń