Dzisiaj na blogu po raz pierwszy recenzja gościnna - w roli recenzentki wystąpi moja siostra Agnieszka (l.34). Przez kilka tygodni używała ona kremu oraz serum z serii L'oreal Revitalift Laser x3. Jeżeli jesteście ciekawi jej odczuć, to zapraszam do dalszej lektury.
Opinię producenta o danych produktach mogłyście przeczytać w TYM poście, zatem przejdę od razu do recenzji.
KREM REVITALIFT LASER X3 GŁĘBOKA REGENERACJA ANTI-AGE NA DZIEŃ
Szklany słoiczek jest zapakowany w kartonowe pudełeczko, podwójne Ważne jest, aby tutaj zaznaczyć, że w języku polskim jest tzw. nakładka. Jak to Agnieszka stwierdziła - marnotrawstwo papieru, pieniędzy, bo na pewno wartość kosmetyku przez to wzrosła. Dodatkowo jest rozbieżność oznaczeń: na francuskim opakowanie produkt jest przeznaczony od 35 lat, natomiast na polskim opakowaniu że od 40 lat. Co więcej, na polskiej stronie L'oreal produkt jest skierowany dla osób po 40 roku życia.
Sam słoiczek prezentuje się bardzo elegancko, wykonany z czerwonego szkła, znajduje się tam tylko nazwa produktu. Reszta informacji jest zawarta na kartoniku. Warto wspomnieć, że sam krem chroni białe, plastikowe zabezpieczenie, co sądzę pozwala na dłuższe zachowanie właściwości kremu.
Konsystencja typowo kremowa, nie jest zbyt rzadka ani gęsta, nie spływa. Ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania. Kolor jest raczej waniliowy.
Krem ma delikatny zapach, świeży, długo jest wyczuwalny, ale w żaden sposób nie drażni, ani nie przytłacza.
Po pierwszym kontakcie z kremem Agnieszka odczuła mega nawilżenie cery. Była ona świeża, wygładzona, miła w dotyku. Kosmetyk był używany w dzień.
Cena: ok 45 zł
Pojemność: 50ml
SERUM ANTI-AGE REVITALIFT LASER X3 REGENERACJA I SZYBKA WCHŁANIALNOŚĆ
Opakowanie tak jak w przypadku kremu, jest podwójne. w środku opis na kartoniku jest po francusku, natomiast nakładka w języku polskim. Poprzez pompkę wydobywa się produkt - nie zacina się, jeden "psik" starcza na rozsmarowanie serum na całą twarz.
Konsystencja, dość lekka, troszkę tłustawa, dobrze się rozprowadza, pozostawia początkowo kleiste uczucie, jednak po szybkim wchłonięciu zanika.
Kolor preparatu jest jasno różowy, z dorbinkami rozświetlającymi.
Zapach bardzo podobny do tego z kremu. Świeży, nie przytłaczający, nie duszący.
Po pierwszym stosowaniu Agnieszka zauważyła dobre nawilżenie. Cera była gładka, elastyczna, napięta, odżywiona. Drobinki zawarte w serum nie są rozświetlające.
Cena: ok 45 zł
Pojemność: 30ml
Głównym działaniem kremu i serum z serii REVITALIFT LASER X3 jest przede wszystkim redukcja zmarszczek. Agnieszka zauważyła, że zmarszczki się spłyciły, są mniej widoczne ! Nawilżenie jest ciągłe, przyjemne. Nie zauważyła zwężenia porów, jak to jest w opisie serum. Krem oraz serum nie zapchało cery Agnieszki, ani nie spowodowało reakcji alergicznej, a jest ona dość wybredna. Cera, po tych kilku tygodniach, była naprawdę w dobrym stanie - nawilżenie, gładkość, elastyczność, spłycenie zmarszczek.WOW. Na pewno spektakularne efekty byłyby zauważalne u dojrzalszych pań z bardziej widocznymi zmarszczkami.
Krem i serum działa. Stan cery się polepsza i przede wszystkim to widać. Może nie wszystkie obietnice producenta są spełnione (modelowaie konturu twarzy - raczej wpływu na grawitację nie mamy czy zwężenie porów) ale ten najważniejszy to tak: redukcja zmarszczek. Jeżeli chcecie się ich szybko pozbyć, to warto się zaopatrzyć w wyżej wymienione produkty. Już po kilku dniach widać efekty, natomiast po kilku tygodniach zmarszczki są zredukowane.
* * * KONKURS KONKURS KONKURS * * *
Jeżeli chciałybyście wypróbować serum L'oreal Revitalift Laser x3 lub sprawić prezent swoim mamom, to mam dla Was niespodziankę - biorąc udział w konkursie KLIK macie możliwość wygrania jednego z pięciu kosmetyków. Zadanie konkursowe jest prościutkie, każdy znajdzie dla siebie interesujące pytanie. Zachęcam do udziału.
Pozdrawiam :)
Na Dzień Matki kupiłam Mamie ten krem i jeszcze go nie używała, bo w tej chwili kończy inny krem od L'Oreal;) Z tamtego była zadowolona średnio więc może ten jej się bardziej spodoba:) A udział w Twoim konkursie wzięłam, bo a nóż, widelec się uda i Mama dostanie też serum;)
OdpowiedzUsuńnie widzę Twojego zgłoszenia :(
UsuńHmm. Wydaje mi się, ze zrobiłam wszystko ok, ale dzięki, ze mi powiedziałaś :) Wypełnię jeszcze raz:)
Usuńsama bym chętnie wypróbowała ale chyba za młoda jestem :)
OdpowiedzUsuńno ale w konkursie chyba wezmę udział, co mi szkodzi - mama się ucieszy bo uwielbia wszystko co jest anti age :)
Mamuście mojej polece! :) Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą firmę kosmetyczną, więc ten krem musi być dobry :)
OdpowiedzUsuńnakolorowane.blog.pl
Chyba zakupię go dla mamy na urodziny :) Zostaję tu na dłużej dodając do obserwowanych ;)Zapraszam do mnie i pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńnie ma kremu cudu ale jest pomocna dłoń i jeśli systematycznie używamy jest nam pomocny.Stosowalam różne kremy i różne były rezultaty czyli działają kremy.Osobiscie mając możliwość testowania kremu Loreal Revitalift 3x laser mogę powiedzieć ze skóra jest gładka,napięta i aksamitna w dotyku. Krem nie uczula a mam wrażliwą cerę.Dobry jest jako baza pod makijaż.Może nie są najtańsze ale dobry krem musi kosztować polecam #jestemtegowarta
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis!
OdpowiedzUsuń