Znacie Lindę Hallberg? Kurcze, co to za pytanie - na pewno znacie :) Ale jeżeli nie, to warto do niej zajrzeć. Dla mnie jest bardzo inspirującą osobą. Może nie zaglądam do niej zbyt często z przyczyn bardzo prozaicznych - brak czasu, ale jak już wejdę, to wsiąkam na conajmniej pół godziny i oglądam makijaże. Te bardziej interesujące próbuję odtworzyć. I tak jest z dzisiejszym makijażem. Wykonałam go już dość dawno, na jednym oku, tak aby się pobawić ;)
Oglądając zdjęcia [klik] makijaż wydawał się dość łatwy - dwukolorowa kreska nie jest technicznie trudna do wykonania. Jednak napotkałam pewne komplikacje - dość ciężko mi szło poprawne roztarcie przejścia między czernią a bielą. Aby tego było mało, nie miałam ani białej kredki, ani linera, więc musiałam wymieszać biały cień z duraline. Jednak w końcu się udało.
Dodałam też na całą powiekę jasny cień z brokatem - rozświetlenie widać na zdjęciach, jednak niestety, mój aparat zbuntował się i tego brokatu nie widać... A było iskrząco, choć nienachalnie.
W kąciku zewnętrznym przykleiłam kilka kępek rzęs, aby jeszcze bardziej uzyskać efekt kociego oka. W tym celu sięgnęłam po kępki rzęs w wersji 'Long Black' Deni Carte. Wszystkie są tej samej długości i nie nadają się do przyklejenia ich wzdluż całej linii rzęs - wyglądałabym komicznie. Dlatego świetnie sprawują się tylko w kącikach zewnętrznych i tak je najczęściej wykorzystuję. Oczywiście problemu z przyklejeniem nie było, całość wyglądała naturalnie.
Mam zdjęcia tylko jednego oka, bo w końcu to miała być tylko zabawa. Całościowo ten makijaż świetnie by wyglądał - myślę, że jest to ciekawy wybór na makijaż wieczorowy.
Co sądzicie o takiej kresce? :)
Pozdrawiam :)
Wow Bardzo ciekawy efekt na wieczór byłby wspaniały
OdpowiedzUsuńtak, tak :) Taka kreska w makijażu wieczorowym spisze się na 6 :)
UsuńPięknie Ci wyszedł :)) też podglądam Lindę już od dawna i zawsze jestem zachwycona jej makijażami :))
OdpowiedzUsuńi te jej zdjęcia <3 Piękna z niej kobieta i ma świetny talent :)
UsuńTo już wiem co jutro zmaluję :D idealny do roboty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Linde! Jest cudowna! Bardzo inspirująca, kreatywna!:) Twoje wykonanie kreski bardzo mi sie podoba:)) Niczym nie odstepuje Lindzie:)
OdpowiedzUsuńświetna inspiracja i makijaż :)
OdpowiedzUsuńsuper przejście kolorów
Rewelacyjna kreska :)
OdpowiedzUsuńjaka sliczna kreska:) wow:)
OdpowiedzUsuńSliczna! :-)
OdpowiedzUsuńładnie Ci wyszło, a Linde znam i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale na Twoje makijaże mogę patrzeć godzinami, są tak cudowne, a to przecież tylko zwykła kreska :) Świetnie wygląda, przejście z bieli w czerń jest tak płynne :)
OdpowiedzUsuńWow! Doskonały pomysł, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńŚwietna krecha i bardzo pomysłowa.
OdpowiedzUsuńwow przeslicznie
OdpowiedzUsuńPiękne przejście! :)))
OdpowiedzUsuń