Do pierwszego magazynu e-makeupownia.pl przygotowałam tutorial konturowania owalu twarzy. Nie jest to trudne, o ile poświęci się chwilę czasu na poznanie zasad. Jak same widzicie na porównawczym zdjęciu twarz się zmienia, wygląda korzystniej. Szczerze, to ja już bez bronzera żyć nie potrafię, używam go codziennie. Zajmuje mi to kilka machnięć pędzlem, zatem mogę sobie na to pozwolić nawet przy szybkim porannym makijażu :) W tym tutorialu używałam jeszcze rozświetlacza, jednak jego nie używam na codzień, raczej na wielkie wyjścia. Ale bronzer i róż to podstawa.
KROK 1.
Pędzlem do podkładu aplikuję płynny
podkład. Wszelkie niedoskonałości tuszuję korektorem.
KROK 2.
Pędzlem przeznaczonym do pudru i różu, całą twarz opruszam sypkim pudrem.
KROK 3.
Tym samym pędzlem, wpierw strzepując z niego pozostałości pudru, bronzerem konturuję twarz – nakładam go pod kości policzkowe, skronie, u nasady czoła, wzdłuż linii żuchwy. Modeluję nim także nos, nakładając go po bokach.
KROK 4.
Policzki podkreślam różem.
KROK 5.
Kości policzkowe, środek czoła oraz „serduszko” nad ustami
traktuję rozświetlaczem. Wciąż, niezmiennie, sięgam po pędzel do pudru
i różu.
KROK 6.
Czas na podkreślenie brwi – do tego celu używam ciemnego brązowego
matowego cienia oraz pędzla przeznaczonym do eyelinera i
brwi.
Tym samym pędzelkiem, wzdłuż linii
górnych rzęs rysuję czarną kreskę cieniem, tuszuję rzęsy, podkreślam
naturalną barwę ust pomadką w jasnoróżowym kolorze.
EFEKT KOŃCOWY:
Do tego makijażu użyłam:
- podkład Estee Lauder Double Wear 2C1 Pale
Almond
- puder sypki transparentny Paese
- czarny cień Inglot
- pomadka Rimmel #070 Airy Fairy
Dodatkowo, wykonując makijaż użyłam 3 pędzli: Maestro serii 145 Duo Fibre, Maestro serii 155 oraz Maestro serii 660, o których mogłyście już przeczytać TUTAJ.
Mam nadzieję, że przedstawiony makijaż krok po kroku razem z konturowaniem jest dla Was czytelny.
Pozdrawiam :)
PS. Kto potrafi wydłużyć dzień o kilka godzin? Ciągle mi brakuje czasu.... :(
Ładnie wykonturowana twarz, ale brwi jak dla mnie zdecydowanie za cienkie.
OdpowiedzUsuńNiestety innych brwi nie mam... :( zapuszczam je od ponad 3 lat i nie rosną w ogóle. i tak są grubsze niż kiedyś tam...
UsuńPróbowałaś może olejku rycynowego u mnie jak na rzęsach różnicy nie widzę tak brwi mi bardzo ładnie wzmocnił a kiedyś miałam takie niteczki (gdzie ja miałam oczy że sobie tak wyrwałam;p)
UsuńPięknie wykonturowana buzia chciałabym się kiedyś tego nauczyć;)
fajny poscik, swietnie wygladasz , brwi to zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńale promiennie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńale pięknie:D
OdpowiedzUsuńZupełnie inaczej wygląda twarz. Kiedyś w ogóle nie konturowała twarzy teraz powoli się uczę:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się wykonturowałaś ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie widać różnicę ;] Mi jeszcze kiepsko idzie konturowanie, ale się uczę ;D
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, ja w konturowaniu jestem zielona, więc tym bardziej mi się przyda.
OdpowiedzUsuńTy ślicznoto!:)
OdpowiedzUsuńod niedawna konturuje twarz i jest to obowiazek dla mnie:)
OdpowiedzUsuńpiękna jesteś ♥ sama od niedawna próbuję konturować a raczej się uczę i staram się, bo efekt jest bardzo duży :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
bardzo przydatny post,ja od niedawna dopiero dobrze konturuje twarz i widze spora roznica ;)
OdpowiedzUsuńzapraszm do siebie na bloga
mam teraz konkurs z rozdaniem kosmetykow z MUA
moze co Ci sie spodoba? ;)
bedzie milo
pozdrawiam
x
x
x
Pięknie wykonturowana twarz, ja sie cały czas uczę:)
OdpowiedzUsuńrobię dokładnie tak samo, jeśli chodzi o bronzer:)
OdpowiedzUsuńŁadnie ;) Jednak konturowanie twarzy i podkreślenie brwi robi sporą różnicę ;)
OdpowiedzUsuńdelikatnie i pieknie :)
OdpowiedzUsuńGenialny post! Będę do niego ciągle powracać póki nie wyrobię sobie nawyku!:)
OdpowiedzUsuńBardzo czytelny tutorial no i efekt super. Ja co dzień obserwuję w lustrze podobną różnicę na mojej twarzy. Kiedyś tylko maziałam byle jak powieki cieniem a od prawie roku jestem wręcz uzależniona od choćby lekkiego pomalowania twarzy. Konturowanie zaczęłam od samego różu i początkowo byłam zadowolona, ale ze względu na to, że mam szybko zaróżowiającą się twarz zrezygnowałam właściwie z różu i kupiłam bronzer. Teraz nie ma dnia, bym nie konturowała nim twarzy :) No i brwi robią też baaardzo dużo :) Rozświetlacza nie mam i raczej nie będę używać, bo strefa T sama za szybko się świeci, a ja lubię mat :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wyglądasz zjawiskowo! Nie potrzeba dużo czasu na konturowanie a efekt zwalający z nóg :) ja tez już nie wyobrażam sobie życia bez bronzera :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie pokazane i wyglądasz obłędnie :D
OdpowiedzUsuńKurcze, ale pięknie :), faktycznie zmiana znacząca - może czas nauczyć się pożądnego konturowania :)
OdpowiedzUsuńMakijaż niby prościutki, ale jaki efektowny.;)
OdpowiedzUsuńSuper. Prosty, ale szalenie efektowny make up. A o to chodzi
OdpowiedzUsuńDla mnie konturowanie jest obowiązkowe przy każdym makijażu... Ach, ta moja kwadratowa twarz...
OdpowiedzUsuńśliczny delikatny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńjaki szok!!!! Tobie makijaż w ogole nie jest potrzebny! jaka Ty śliczna jestes!
OdpowiedzUsuńja bronzerem daje głównie po czole, ale niestety zimowa czapa ściera mi go:/ , również poproszę o dokładkę czasu na dobę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńU nas nowy post. Zapraszam i czekam na komentarze :*
http://inspireeed.blogspot.com/2013/02/kebab.html