Opinia producenta:
Organiczny Krem do ciała Macadamia i Miód został stworzony w celu nawilżenia*, odżywienia i ochrony skóry ciała. Jego kremowa konsystencja w połączeniu z delikatnym i subtelnym zapachem szybko wnika nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze.
Aktywne składniki: Aloes, Masło Shea, Olej Makadamia, Gliceryna, Miód, Olej Migdałowy.
Pojemność: 200 ml
Cena: 99.90zł
Moja opinia:
Balsam otrzymujemy w plastikowym opakowaniu, który jest przezroczysty, na nim naklejony jest nadruk typowy dla produktów firmy. Nadal jest on elegancki, nie przeładowany informacjami.
Dołączona jest także pompka, dzięki której pobieramy balsam z opakowania. Nie miałam sytuacji, aby się zaciął lub przytkał, działał bez zarzutu. Okręcając pompkę możemy ją zablokować, dzięki czemu, w momencie niekontrolowanego ucisku, np w torbie podróżnej, produkt nie wydostanie się z opakowania.
Konsystencja balsamu jest dość gęsta, jednak bardzo dobrze się rozsmarowuje na ciele. Wystarczy niewielka ilość do pokrycia dużej partii ciała. Nie pozostawia smug, no chyba że weźmie się zbyt dużo produktu, wtedy trzeba się napracować. Dobrze się ślizga po ciele, szybko się wchłania pozostawiając skórę świeżą i nawilżoną. Nie pozostawia żadnego tłustego "nalotu", dzięki czemu idealnie sprawdza się w tak gorące dni, jakie mamy ostatnio.
Zapach jest cudowny! Mogłabym się "wwąchiwać" godzinami. Miód w połączeniu z olejkami orzechów, jest on świeży, egzotyczny, nienachalny. Długo się utrzymuje na ciele, ale w żaden sposób nie przeszkadza. Przenika także na ubrania, dzięki czemu się pachnie i pachnie... :)
Podoba mi się działanie balsamu. Świetnie nawilża skórę i przede wszystkim ten efekt długo się utrzymuje, radzi sobie w sposób wyśmienity z przesuszonymi partiami np. na łokciach. Koi po depilacji. Skóra jest miękka i gładka w dotyku.
Skład jest bardzo bogaty – wysoko znajduje się aloes, masło Shea, ekstrakty i oleje. A to się chwali.
Podsumowując, balsam należy do tych przyjemnych, ładnie pachnie, świetnie nawilża. Czego chcieć więcej? Gdyby był cenowo troszkę przystępniejszy, na pewno na stałe zagościłby u mnie na półce.
Pozdrawiam :)
Musi naprawdę cudnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńtak tak :)) zapach jest świetny :)
UsuńInteresujący ;) ja obecnie jestem zakochana w kokosowym balsamie z Yves Rocher! Obłędnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńmhmmmm kokosik <3
Usuńfajny produkt dla tych co cierpią na nadmiar gotówki:)
OdpowiedzUsuńnie trzeba cierpieć na nadmiar gotówki, aby zakupić sobie od czasu do czasu jakiś droższy kosmetyk :))))
Usuń:D mnie tam nie ciągnie do tych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńAleż to musi pachnieć genialnie :)
OdpowiedzUsuńracja, racja :)
UsuńJuż sobie wyobraziłam zapach. Uwielbiam takie kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńzapach jest obłędny :)
Usuńwłaśnie recenzuję swoje Lovemegreen-ki :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa co tam dostałaś i jakie masz odczucia :)
UsuńCieszę się, że tak ci sie spodobał :) Pozdrawiam, zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący,kusi mnie jego zapach:)
OdpowiedzUsuńChyba go zamówię, bo uwielbiam kosmetyki z miodem i innymi kosmetykami pszczelimi. A jak z jego wydajnością?
OdpowiedzUsuń