W ostatni dzień maja przychodzę do Was z kolorowym szaleństwem. W obroty wzięłam najbardziej wyraziste cienie i starałam się coś przyzwoitego z nich zrobić, makijaż, który byłby kolorowy i na wyjście. No cóż, w trakcie malowania fantazja mnie poniosła.
Przyznam się, że ostatnio mam ochotę na eksperymenty i wykonywanie artystycznych maziajów. Szkoda tylko, że mam czasowe ograniczenia i po pracy mam setki innych domowych obowiązków, które muszę ogarnąć. Ale tym razem udało się znaleźć chwilę wolnego i troszkę podziałać. Co więcej udało mi się przygotować zdjęcia, gdzie przedstawiam poszczególne kroki powstawania tej eksplozji kolorów!
Makijaż krok po kroku:
1. Nanoszę fioletowy cień na załamanie powieki oraz w kąciku zewnętrznym, pilnując przy tym, aby namalować charakterystyczne V na powiece.
2. W zewnętrznej części powieki odrobinę przyciemniam fiolet, aby powieka nie wydawała się płaska.
3. Na pozostałą część powieki nakładam białą kredkę. Dzięki temu kolory, które mam zamiar tam nanieść, będą intensywniejsze.
4. Pomarańczowy cień nakładam na zewnętrzną część a żółty na wewnętrzną część powieki. Delikatnie łączę kolory ze sobą, aby przejście między nimi było delikatne.
5. Podkreślam dolną powiekę przy pomocy limonkowego i zielonego cienia. Dodatkowo wyciągam cienie poza obszar dolnej powieki.
6. Za pomocą srebrnego cienia rozświetlam wewnętrzny kącik oraz trójkąt powstały w zewnętrznym kąciku oka.
7. Podkreślam brwi za pomocą niebieskiego linera. Dodatkowo nanoszę srebrny cień na wewnętrzną część brwi. Rozświetlam tym samym kolorem obszar pod brwiami.
8. Niebieskim linerem rysuję kreskę wzdłuż górnej linii rzęs oraz na linii wody.
9. Przyklejam sztuczne rzęsy i je tuszuję.
Lista kosmetyków:
- Kobo Professional Eyeshadows: yellow(146), orange (147), violet (149), lime (150), green (151)
- Makeup Geek Eyeshadows: Drama Queen, High Wire
- Inglot Eyeliner Gel 67
- My Secret 2in1 Big Eye Pencil Milk
- False Lashes Ardell Demi Wispies
- L'Oreal Volume Million Lashes So Couture Mascara
Po zrobieniu zdjęć zaczęłam ostro kombinować z różno-kolorowymi linerami. Zabrakło mi odrobinę precyzji, ale ostatecznie przed zmyciem makijażu wyglądało to wszystko tak jak poniżej.
Co myślicie o takich artystycznych maziajach? Czy jednak wolicie makijaże bardziej użytkowe? Chętnie poznam Waszą opinię.
Pozdrawiam :)