czwartek, 20 kwietnia 2017

Regeneracyjne serum do twarzy REGENERUM

5

Nigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami REGENERUM - tzn słyszałam o tej firmie i przede wszystkim kojarzyłam ją z preparatami do paznokci i rzęs. Jednak oferta jest bogatsza, bo można między innymi znaleźć serum do twarzy, które dzisiaj chcę Wam przybliżyć.

 


 

Regeneracyjne serum do twarzy REGENERUM


Wszystkie kobiety marzą o idealnej, dobrze nawilżonej, gładkiej i promiennej skórze, pozbawionej zmarszczek i niedoskonałości. Większość z nich spędza długie godziny przed lustrem, by osiągnąć zadowalające efekty. Piękna cera dodaje bowiem pewności siebie. Niestety skóra każdego dnia narażona jest na wpływ czynników zewnętrznych, które osłabiają jej strukturę. Jak działa Regenerum? Regenerum regeneracyjne serum do twarzy to innowacyjny produkt o szerokim spectrum działania, który silnie odbudowuje, nawilża i odżywia skórę, jednocześnie widocznie ją wygładzając.



Tubka kremu jest wykonana z miękkiego plastiku, jednak zakończona jest w pompkę, która ma za zadanie ułatwić aplikację kosmetyku. Niestety nie zawsze jest różowo - kilkukrotnie pompka mi się zacinała i pompowała samo powietrze. Po chwili wszystko wracało do normy. Konsystencja kremu była dla mnie zaskoczeniem - gęsta i zbita, a zazwyczaj sera są dość wodniste. Na szczęście okazało się, że nie wpływa to na działanie kosmetyku. Serum bardzo dobrze się rozsmarowuje nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy i szybko się wchłania do sucha. Skóra wydaje się gładka i nawilżona. Zapach kremu jest delikatny, lekko ziołowy i świeży, szybko się ulatnia i nie przeszkadza.

 


Lubię kremy, które szybko się wchłaniają, ponieważ mogę ich używać pod makijaż. Nie mam rano zbyt wiele czasu i nie mogę przez to czekać przykładowo 15 minut, aż łaskawie krem się wchłonie do sucha. Tutaj z tym nie ma problemu. Co więcej, systematyczne używanie kosmetyku rano i wieczór spowodowało, że cera jest świetnie nawilżona i gładka, a skóra jest napięta. Na długo pozostaje ona zmatowiona, a koloryt delikatnie został wyrównany. Niestety nie zredukował zmarszczek, ale w moim wieku osiągnęło by się to chyba tylko operacyjnie. Warto tutaj też wspomnieć, że krem posiada filtr SPF 15, dzięki temu skóra ma dodatkową ochronę przed promieniami UV.


Przyznam się, że początkowo byłam sceptycznie nastawiona do kremu. Jednak regeneracyjne serum do twarzy REGENERUM bardzo przypadło mi do gustu i myślę, że zostanie ze mną na dłużej. Podoba mi się w nim szybkość wchłaniania, delikatny zapach oraz to jak działa na moją cerę - pozostawia ją odżywioną, wygładzoną i nawilżoną. Kosmetyk można zakupić w prawie każdej aptece, więc jego dostępność jest dobra.

Używałyście któryś z produktów REGENERUM?

Pozdrawiam :)


Czytaj dalej »

wtorek, 18 kwietnia 2017

Pielęgnacja włosów: Olej, maska i odżywka VATIKA

6


Włosy to u mnie temat, którego nie lubię poruszać. Już od wielu lat nie mam na nie pomysłu, zmiana koloru na blond, teraz ombre spowodowała, że niestety są one zniszczone przede wszystkim na końcach. Dodatkowo są cienkie i proste, nic z nimi nie można ciekawego zrobić. Nadal poszukuję odpowiedniej pielęgnacji, która mogłaby u mnie zostać na dłużej. Przez ostatnie 1,5miesiąca stosowałam kosmetyki Vatika Dabur. Jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdziły i co polecam?



 Olej do pielęgnacji włosów z czarnuszki Vatika 200 ml Dabur (Black Seed Oil)



Głęboko odżywia, kondycjonuje , odbudowuje i nadaje piękny zapach. Czarnuszka wykorzystywana jest od blisko trzech tysięcy lat zarówno w dietetyce (ziarna i olejki) jak i w zastosowaniu kosmetycznym. Ma charakterystyczny dość silny zapach i specyficzny smak. Olejek VATIKA BLACK SEED przeznaczony jest przede wszystkim do włosów zniszczonych i osłabionych. Dogłębnie odżywia skórę głowy oraz cebulki włosów. Działa również na włosy na całej ich długości poprzez odbudowę porowatej struktury, wygładzenie i nadanie blasku oraz zdrowego wyglądu zniszczonym czy przesuszonym końcówkom. Dodatkowo pozostawia na włosach unikalny, piękny zapach, który poprawia samopoczucie.


Przygodę z olejami rozpoczynałam wielokrotnie, jednak ten sposób odżywiania i pielęgnacji włosów nie przypadł mi do gustu. Jednak po użyciu Black Seed zauważyłam zmianę na moich włosach i postanowiłam kontynuować. Olej stosuję przed myciem. Dobrze by było trzymać go przez całą noc, jednak mój tryb życia na to nie pozwala, więc staram się nakładać go na co najmniej dwie godziny. Oleistą ciecz z łatwością się aplikuje na włosy i skórę głowy, choć brakuje mi jakiegoś dozownika. Kilkukrotnie nadmiar wylewał mi się z ręki. Zapach bardzo mi się podoba - jest intensywny, jednak mnie nie drażni. Olej bez problemu zmywa najzwyklejszy szampon, już przy tej czynności czuć, że włosy są gładkie, nie splątane. Po wysuszeniu są sypkie i jednocześnie gładkie i lśniące. Olej nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów, są one odbite od skóry głowy. Jestem zachwycona tym, jak moje włosy wyglądają po umyciu, dlatego też sięgam po niego co dwa dni. Widać znaczącą różnicę w ich kondycji. Jedyne małe ale - nie odżywił moich przesuszonych końcówek i nie uchroni ich przed nożyczkami.



 Krem do Stylizacji Włosów z czarnuszką - odbudowujący 140 ml. Vatika Dabur

 

 

 Krem do stylizacji włosów - z czarnuszką i jeżyną. Odżywia,wygładza, nawilża i chroni włosy przed działaniem czynników zewnętrznych. Czarnuszka znana była już w starożytnych kulturach.  Roślina ta korzystnie działa na wzmocnienie struktury włosów, świetnie nawilża i chroni włosy przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych.  Zawarte w kremie ekstrakty z kokosa, jeżyny i migdałów wspomagają regenerację włosów nadając miękkość i blask włosom. Krem używany przed myciem na suche włosy odżywia i nawilża włosy, niewielka ilość użyta po myciu na mokre włosy chroni przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych oraz pomaga w stylizacji.



 Krem jest dla mnie dopełnieniem oleju Black Seed. Można go stosować na dwa różne sposoby - albo przed myciem, albo po umyciu włosów. Ja preferuję ten pierwszy sposób. Po zmyciu oleju nakładam maskę na włosy i czekam tak z 15min, aby mogła zadziałać, albo nakładam ją jednocześnie z olejem i wtedy na włosach jest około 2godzin. Raz nałożyłam, ją po umyciu, jako krem do stylizacji i skończyło się to u mnie tłustymi włosami - musiałam maskę zmyć. Moje włosy z tego działania były bardzo zadowolone, ponieważ pięknie lśniły i były bardzo miękkie. Jednak liczył się wtedy dla mnie czas i ponowne mycie włosów i ich układanie nie było mi na rękę. Uwielbiam duet olej plus maska, włosy prezentują się świetnie. Zauważyłam też, że są wzmocnione.

 


Maska do włosów Dziki Kaktus Vatika 500ml Dabur - włosy wypadające i łamliwe



Maska - Odżywka Dziki Kaktus to doskonały produkt do pielęgnacji włosów.  Ta niezwykle szybko działająca maseczka w której skład wchodzi Kaktus, Czosnek oraz Olejek kokosowy, została stworzona dla osób z włosami bardzo słabymi, łamliwymi, ze skłonnością do ich wypadania. Składniki zawarte w masce dogłębnie odżywiają włosy i powodują, że włosy mniej się łamią, są jedwabiste i lśniące a do tego ładnie pachną.
- kaktus - zapobiega wypadaniu włosów i regeneruje włosy
- olejek kokosowy - wnika w strukturę włosa, wzmacnia go i podnosi u nasady- czosnek - wraz z innymi składnikami pomaga zredukować wypadanie włosówRegularne stosowanie maski, daje kompletną pielęgnacje i ochronę włosom zniszczonym i słabym.



Odżywka po umyciu włosów to najczęściej kolejny etap mojej pielęgnacji. Maska ma bardzo przyjemny zapach, konsystencja jest dość zbita, jednak ładnie rozsmarowuje się po mokrych włosach. Jest ona przeznaczona dla osób z włosami bardzo słabymi i łamliwymi, czyli jest idealna dla mnie. Niestety nie zauważyłam jakiś większych zmian po jej stosowaniu. Nie obciąża włosów ani ich nie skleja.


 


 Podsumowując, najczęściej stosuję trzy produkty na raz: olej i krem do stylizacji Black Seed na suche włosy przed myciem, natomiast na mokre po umyciu odżywkę z kaktusem. Po takiej kombinacji jestem zadowolona z kondycji moich włosów. Są miękkie, gładkie, sypkie. Ten zestaw mogę polecić wszystkim osobom, które mają włosy cienkie, zniszczone i potrzebują natychmiastowej pomocy. Te kosmetyki można znaleźć w wielu sklepach internetowych, min. magiczne-indie.pl. Cena za produkt to kilkanaście złotych.


Używałyście któregoś z opisywanych kosmetyków Vatika?

Pozdrawiam :)





 
 
Czytaj dalej »

niedziela, 9 kwietnia 2017

ShinyBox: Inspired by... U.R.O.K. edycja XI

3

Dzisiaj chcę Wam pokazać i napisać kilka słów o marcowym pudełku ShinyBox Inspired by  U.R.O.K. edycja XI. Ta seria jest odrobinę uboższa, niż comiesięczne zestawy, które ledwo się mieszczą w kartonowym opakowaniu, jednak poszczególne kosmetyki są odpowiednio dobrane i ciekawe. Cieszy mnie fakt, że dzięki ShinyBox mogę poznać nowe firmy, które do tej pory były dla mnie nieznane. I tak jest też teraz - jedynie jedną firmę znam i jej produkty cenię, natomiast reszta jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.







TERMISSA  NAWILŻAJĄCY ŻEL DO CIAŁA




Hipoalergiczny żel przeznaczony do codziennego mycia i pielęgnacji skóry. Dokładnie oczyszcza i pielęgnuje oraz chroni naturalną warstwę lipidową skóry. Unikalna formuła oparta na bazie wody termalnej z Podhala, która nawilża i wnika w głąb skóry, zapewniając jej intensywną odnowę. Kompleks składników naturalnych dogłębnie regeneruje skórę. Ekstrakt z owsa działa przeciwutleniająco, a pantenol łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę. Pozostawia delikatną warstwę ochronną na skórze, zapewniając jej nawilżenie przez całą dobę.Pojemność: 200ml, cena 26,65zł

Mam już duży zapas wszelkich żeli pod prysznic, jednak większość jest, nazwałabym je drogeryjnych. Natomiast produkt od Termissa zaciekawił mnie. Po pierwsze jest to polska marka, a po drugie skład jest w 98% naturalny. Formuła nawilżającego żelu do mycia ciała oparta jest na wodzie termalnej z Podhala oraz na ekstrakcie z owsa. Nie zawiera parabenów, mysła, SLES i SLS. Brzmi naprawdę kusząco. Komfort mycia jest dobry, kosmetyk ładnie pachnie i pozostawia skórę gładką i nawilżoną. Żel należy zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia, więc nie jest naszpikowany chemią. Niestety termin przydatności mija w maju tego roku... Więc jeżeli chcielibyście pozostawić żel na kiedy indziej, to nie ma takiej możliwości.



ARMED LEKOS SZAMPON BIO




Rewolucyjna formuła BIO- SZAMPONU widocznie wzmacnia włosy od wewnątrz i przyspiesza ich wzrost. Unikalny składnik  aktywizuje krążenie krwi w cebulkach włosa, przyspiesza fazy wzrostu i pomaga zatrzymać przedwczesne wypadanie włosów. Wzmacnia je i pogrubia, stymuluje intensywny wzrost włosów. Pojemność 200ml, cena 36zł

Jest to kolejna marka, o której wcześniej nie słyszałam. Bio-szampon aktywizujący ma za zadanie zmniejszyć utratę włosów i stymulować ich wzrost. Mam delikatne i cienkie włosy, więc myślę, że zawsze można nad ich objętością popracować. Zobaczymy jak się u mnie będzie sprawować. Do końca nie wiem, czemu w nazwie jest BIO, bo sam skład o tym nie świadczy: można znaleźć SLS, parabeny, dużo chemicznych nazw, brak olejów i ekstraktów. Co oczywiście nie świadczy o tym, że nie będzie działać pozytywnie na włosy. Termin przydatności mija 09.2017.



ETRE BELLE HYALURONIC HYDRA POWER




30 godzinne intensywne nawilżenie i obrona przed zmarszczkami w 3 krokach. Innowacyjny produkt dający efekt nawilżonej, rozświetlonej i ujędrnionej skóry. Zaletą jest też łatwa i szybka w aplikacja. Cena 29,90zł

Etre Belle znam i lubię. Z tej linii używałam pianki do oczyszczania twarzy i toniku i byłam zadowolona. Cały zestaw to maska, serum oraz krem, która ma zapewnić długie nawilżenie i rozświetlenie skóry, ponoć aż 30 godzinne. Nie wiem, czy tak długo będzie działać, na razie zostawiam sobie maskę na jakieś większe wyjście. A mogę! Termin przydatności jest do 2019 roku. Brawo Etre Belle.



DIADERMINE LIFT + ULTRA UJĘDRNIENIE KAPSUŁKI




Zamknięty w kapsułce Pro - kolagen i kompleks witamin zapewnią długotrwały efekt ujędrnienia i liftingu wraz z rewitalizacją skóry twarzy. Po zastosowaniu kosmetyku skóra staje się gładka, rozpromieniona i pełna blasku. Cena: 19,90zł

Lubię tego typu produkty, takie bomby dobroci dla skóry. Jednak tego kosmetyku sama bym nie kupiła. Skład jest krótki, witamina C jest dość wysoko, bo na czwartym miejscu w składzie. Jednak trzy pierwsze miejsca to silikony, co jest od razu przeze mnie odczuwalne. Mam cerę skłonną do wyprysków i niestety dłuższe stosowanie może powodować nasilenie się objawów i spowodować kolejne stany zapalne. Dzięki tym składnikom po użyciu kremu jest natychmiastowy efekt wow, jednak nie powodujący długotrwałego czy dogłębnego działania. W opakowaniu jest siedem kapsułek, zużyję do końca, jednak nie oczekuję nic więcej. Przynajmniej ładnie będzie się podkład rozprowadzał.



AVA LABORATORIUM MASECZKA DO TWARZY




Ekspresowa poprawa stanu skóry twarzy. Widocznie rozpromieniona, nawilżona, ujędrniona i odświeżona cera. Idealnie rozwiązanie i szybki efekt przed “wielkim wyjściem”. Maseczka przeciwstarzeniowa - Maseczka widocznie wygładza skórę, podnosi poziom jej nawilżenia, poprawia elastyczność i jędrność. Cena: 3,69zł.
Kolejna maseczka w boxie od polskiego producenta, tym razem jest to maseczka samowchłaniająca się. Skład jest ciekawy, zawiera witaminę A,E,C i F, wyciąg z owoców pomidora. Jej zadaniem jest przeciwdziałać procesom starzenia się skóry.  Idealny produkt do użycia przed ważnym wyjściem. Na pewno ją zużyję. 



BENECOS SZMINKA DO UST




Kolorowy zawrót głowy połączony z pielęgnacją ust. Mnoga ilość kolorów i zawartość cennych olejków pozwoli idealnie dopełnić makijaż, a jednocześnie zadbać o nasze usta. Cena 24,90zł

Ostatni kosmetyk, który chcę Wam pokazać, to kosmetyk kolorowy - jedyny w tym boxie. Mi się trafiła naturalna pomadka do ust Benecos o delikatnym koralowym kolorze - na zdjęciach wyszła dość ciemno, jednak na ustach pozostawia ładny kolorek, świetnie je nabłyszcza. Bardzo dobrze nawilża usta. Sprawdzi się u mnie na co dzień. 


Podsumowując, marcowe pudełko jest ciekawe. Jestem zadowolona z zawartości i wszystkie produkty zużyję. Ponownie mam możliwość poznać marki i kosmetyki, o których wcześniej nie słyszałam. Box kosztuje 39zł, natomiast wartość produktów to ok 150zł. Trochę ubolewam nad tym, że kilka kosmetyków ma dość krótki termin przydatności, jednak z drugiej strony - zmobilizuje mnie to do sięgnięcia po nie.


Co myślicie o zawartości pudełka ShinyBox? Wpadło Wam coś w oko?

Pozdrawiam :)



Czytaj dalej »

czwartek, 6 kwietnia 2017

MAKIJAŻ: Oszałamiająca brzoskwinia

8

Wiosna jest w pełni. Rezygnuję wtedy z ciężkich makijaży. Lekkości i świeżości dodają u mnie brzoskwiniowe i różowe cienie. Dodatkowo, bardzo lubię wtedy mocniej rozświetlić wewnętrzne kąciki. Odpowiedni kształt kresek wzdłuż linii rzęs oraz delikatne sztuczne rzęsy potrafią czynić cuda: oczy wtedy wydają się większe, są zmysłowe, a makijaż prezentuje się bardzo elegancko. 

 




W tego typu makijażach nie można zapomnieć o różu do policzkach - wiosną sięgam po lekko brzoskwiniowe lub herbaciane odcienie, aby dodać odrobinę koloru. Także nie przepadam za mocniejszymi pomadkami. Ostatnio moim dziennym ulubieńcem jest pomadka w kolorze jasnego, świeżego różu.


 
 


Ten makijaż świetnie się nada na wyjścia, przyjęcia, rodzinne spotkania oraz na wesela. A panna młoda będzie wyglądała oszałamiająco.

Lista produktów:
//TWARZ (FACE)//
- Makeup Atelier Paris Anti-shine Moisturizing Base
- Makeup Atelier Paris HD Foundation AIR2B
- DAX Cosmetics Cashmere Makeup Concealer
- Kobo Professional Brightener Matt Powder
- Sensique Bronzing Powder 107 Natural Tan
- Kobo Professional Matte Blush Palette

//BRWI (BROWS)//
- Inglot AMC Brow Liner Gel 12
- Kobo Professional Eyebrow Colour 302 Ash

//OCZY (EYES)//
- Zoeva Eyeshadow Fix Matte
- Sensique Eyeshadows: 150(pink), 155 (violet), 142(yellow), 145(peach), 149(beige)
- Kobo Professional Pure Pearl Pigment 513 Golden Sky
- Sigma Beauty Gel Eye Liner Wicked
- False Lashes Ardell Wispies Baby Wispies
-  Max Factor 2000 Calorie Mascara

//USTA (LIPS)//
- My Secret 'I love Matte Lips' Lipstick 02 Lily
 

 



A Ty jaki makijaż wybierasz wiosną?

Pozdrawiam :)



Czytaj dalej »

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

ShinyBox Marzec: PANI WIOSNA

11

Przychodzę do Was z kolejnym pudełkiem z kosmetykami. Tym razem w marcu ShinyBox przygotował zestaw z produktami, które mają nas przygotować na wiosnę. Piękne pudełeczko Pani Wiosny kryje w sobie siedem pełnowymiarowych produktów. Różnorodność jest duża, więc każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Dlatego też nie zdziwiłam się, że kilka dni po premierze wszystkie pudełka zostały wyprzedane. Zobaczcie zawartość.



Razem z nadejściem wiosny powitaj nową siebie! Poznaj tajniki urody i zadbaj o swoje naturalne piękno razem z najnowszym pudełkiem ShinyBox „Pani Wiosna”, w którym znajdziesz m.in. serum do rzęs marki LashVolution. Cena: 49zł.


 LASHVOLUTION SERUM DO RZĘS


Rzęsy długie i gęste jak u gwiazd Hollywood są w zasięgu ręki. Zawartość naturalnych składników pozwala na bezpieczną stymulację wzrostu rzęs, a zarazem dodaje im objętości oraz ograniczy ich wypadanie. Aplikacja zajmuje tylko 10 sekund, a efekty są widoczne już po 14 dniach stosowania. Rzęsy stają się dłuższe o 87%, gęstsze o 80%,w efekcie oczy stają się magnesem na męskie spojrzenia. LashVolution zapewnia maksymalną efektywność działania, potwierdzoną niezależnymi badaniami. Odżywka przyspiesza naturalny wzrost rzęs, dzięki czemu jest wyjątkowo skuteczna.  Produkt pełnowymiarowy, cena 79zł.



Z serum jestem bardzo zadowolona. Akurat mam okres, w którym moje rzęsy nie prezentują się zbyt ładnie - tak mam mniej więcej co 3 miesiące, kiedy następuje wymiana rzęs. Mam nadzieję, że serum je wzmocni i będą się prezentować lepiej. 


SCHWARZKOPF SUCHY SZAMPON GOT2B


Za chwilę impreza, a włosy wymagają odświeżenia? Brak czasu nie musi ograniczać imprezowego look’u. Do zadań specjalnych przystępuje szampon, który bez użycia wody odświeża i unosi włosy u nasady. Daje im drugą świeżość na kolejne godziny. Idealny do torebki i do użycia w każdej chwili. Produkt pełnowymiarowy, cena 18.99zł



Jest to kolejny produkt, który wpasował się w moje potrzeby. Moje włosy są dziwne, czasem przetłuszczają się szybciej, czasem później. Na pewno będę się ratować suchym szamponem w potrzebie. Świetny jest rozmiar kosmetyku: idealny do torebki.



SCHWARZKOPF SZAMPON DO WŁOSÓW


 Nowa gama produktów NATURE MOMENTS od Schauma rozpieści każdy rodzaj włosów. Zawarte w tych wyjątkowych kosmetykach esencje roślinne pochodzą w 100% z natury. Produkty są testowane dermatologicznie, nie zawierają silikonów ani sztucznych barwników. Potwierdzone badaniami neutralne pH nie podrażnia skóry głowy, a włosy stają się naturalnie piękniejsze i mocniejsze od nasady aż po końce. Produkt pełnowymiarowy, cena 10,99zł



Nie przepadam za kosmetykami Schauma, choć zaskoczyła mnie informacja, że ten produkt nie ma silikonów. Trafiła mi się wersja do włosów słabych i delikatnych (takich jak moje, choć ostatnio pracuję nad tym intensywnie) z ekstraktem z miodu i oleju z opuncji figowej. Na pewno u mnie się nie zmarnuje, szampony i żele pod prysznic schodzą bardzo szybko.


 BIELENDA HYDROŻELOWA MASECZKA ULTRA NAWILŻAJĄCA


Skoncentrowana maseczka o żelowej konsystencji w sposób profesjonalny reguluje obecność wody w naskórku, zapobiega jej utracie, dzięki czemu wyjątkowo intensywnie i głęboko nawilża. Rewelacyjnie poprawia elastyczność, jędrność i koloryt skóry. Doskonale odżywia, regeneruje i wzmacnia naskórek, skutecznie opóźnia powstawanie zmarszczek. Błyskawicznie likwiduje uczucie nieprzyjemnego napięcia skóry, koi, łagodzi podrażnienia.  Produkt pełnowymiarowy, cena 2,60zł



Lubię od czasu do czasu swojej cerze dostarczyć mega nawilżenia. Po zimie widoczne jest wysuszenie, więc ta maseczka na pewno się u mnie sprawdzi.



BELL KREMOWY ŻEL DO POLICZKÓW


Ten kompaktowy róż utrwala makijaż i sprytnie matuje, zapewniając transparentną, naturalną oraz rozświetloną twarz, idealnie prezentującą się na zdjęciach. Dostosowując się do każdego typu karnacji, pozostawia cerę pełną blasku i rozświetloną, doskonale prezentującą się tak na fotografiach, jak i z bliska. Cechą charakterystyczną jest niezwykłe uczucie gładkości skóry. Nadaje się do każdego typu cery. Produkt pełnowymiarowy, cena 12,99zł



Trafił mi się bardzo neutralny kolor, świeży, herbaciano - brzoskwiniowy (nr 02). Mimo, że nie przepadam za kosmetykami do twarzy w kremie i zazwyczaj je oddaję lub rzucam w kąt, to tym razem z chęcią go wypróbuję. Zaintrygowało mnie, że idealnie prezentuje się  na zdjęciach i jestem ciekawa efektów.

 

JADWIGA PAPA DO CERY TRĄDZIKOWEJ


Zmiany skórne, przebarwienia i rozszerzone pory odejdą w zapomnienie. Naturalny skład pozwala na szybkie rozwiązanie problemów a zarazem nie podrażnia skóry. Preparat nie drażni, nie uczula. Posiada wybitne działanie odtłuszczające, przeciwtrądzikowe oraz normalizuje funkcje skóry tłustej, z trądzikiem. Zmniejsza przebarwienia i blizny potrądzikowe, powoduje zwężenie nadmierne rozszerzonych ujść gruczołów łojowych. Produkt pełnowymiarowy, cena 30,00zł.



To jest mój hit. Po pierwsze ma bardzo krótki skład: można znaleźć glinkę porcelanową, tlenek cynku, talk i kamforę. To wszystko jest połączone za pomocą wody i alkoholu. Po drugie: działa. Używałam wielu już produktów punktowych na zmiany trądzikowe i nigdy nie zauważyłam natychmiastowego efektu. Natomiast tutaj już po kilku dniach zmiany są zagojone, niewielkie przebarwienia blade, a cera gładka. Papkę nakładam na noc, praktycznie na całą twarz. Produkt naprawdę wart uwagi.


DELIA KREM DO STÓP REGULATOR POTLIWOŚCI


Skuteczne odświeżenie wraz z długotrwałym uczuciem świeżości. Obecny w kremie antyperspirant w połączeniu z aktywnym składnikiem z olejku z drzewa herbacianego skutecznie hamuje wydzielanie potu i nieprzyjemnego zapachu. Zawarta w kremie alantoina dodatkowo łagodzi podrażnienia naskórka oraz pobudza jego regenerację. Dzięki "Proactive Mint Complex" z ekstraktem z dzikiej mięty wodnej, krem skutecznie odświeża oraz likwiduje przykry zapach zapewniając długotrwałe uczucie świeżości. Produkt pełnowymiarowy, cena 6,70zł.



Ostatnio trafiło do mnie wiele kremów do stóp, ten zachowam na okres letni, myślę, że wtedy lepiej się u mnie sprawdzi. 


GLOV MINI RĘKAWICA DO POPRAWY MAKIJAŻU


Mały i poręczny gadżet, który pozwoli Ci skorygować makijaż w mgnieniu oka. Zapomnij o rozmazanej kredce, tuszu czy niekontrolowanym śladzie po szmince. GLOV Quick Treat ma niewiele ponad 10 cm i mieści się do najmniejszej kopertówki. Opakowanie do tej edycji za-projektowała Krizia Banogon Chan. Testy dermatologiczne potwierdziły w 100% jej antyaler-giczność. Rękawica jest przyjazna dla użytkowników soczewek oraz dla środowiska. Produkt pełnowymiarowy, cena 14,90zł.



Jestem posiadaczką rękawicy do demakijażu GLOV, zatem taka formuła nie jest mi obca. Mogę potwierdzić, że to działa. Za pomocą wody i rękawicy można zmyć makijaż. Tutaj jest dostępna wersja mini, na paluszek :), która pozwala na korygowanie makijażu w ciągu dnia. Nie zajmuje ona zbyt wiele miejsca, można ją zabrać wszędzie ze sobą.



Podsumowując, jestem zadowolona z zawartości pudełka. Kilka produktów na pewno mi się przyda i z chęcią do ostatniej kropli wykorzystam. Warto tutaj zwrócić uwagę na serum do rzęs, papkę do cery trądzikowej oraz suchy szampon. Ponadto, cieszy mnie fakt, że większość produktów jest polska i dzięki takim pudełkom można zaznajomić się z ciekawymi kosmetykami polskich producentów.


Co sądzicie o zawartości pudełka ShinyBox? 

Pozdrawiam :)

PS. Niedługo pokażę Wam zawartość pudełka ShinyBox Inspired By :)





Czytaj dalej »

niedziela, 2 kwietnia 2017

PEEMER - LUSTRO NA TELEFON

12

Nie jestem gadżeciarą, choć lubię posiadać rzeczy ładne i praktyczne. Mimo wszystko potrafię poradzić sobie bez "niezbędników". Dzisiaj chciałabym Wam pokazać gadżet na telefon - lusterko PEEMER. Ciekawe jesteście co o nim sądzę?

 



Oto Peemer. Stylowe, nietłukące się lusterko na Twój telefon. Ręczne wykonanie gwarantuje dbałość o każdy szczegół. Szeroki wybór wysokiej jakości materiałów, kolorów i zdobień pozwoli Ci wyrazić siebie w dowolnym stylu na różne okazje.

 


Lubię wspierać polskie firmy. Peemer został stworzony przez dwie młode kobiety, które rozpoznały lukę w akcesoriach dla kobiet na polskim rynku, bo nie jest to aż takie nowum na świecie - poszperałam trochę w necie i w Stanach Zjednoczonych takie gadżety są już od dawna dostępne. Jednak na polskim rynku są pierwsze. Pomysł ze stworzeniem lusterka na telefon jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Pracuję z młodzieżą i często widzę młode dziewczyny, które poprawiają makijaż patrząc się w swoje odbicie w ekranie telefonu. Wśród nich myślę, że gadżet stanie się hitem i produktem pierwszej potrzeby. Ja mam odrobinę więcej lat i dla mnie lusterko nie jest niezastąpione. Nie sprawdzam swojego makijażu co 10minut, używam sprawdzonych kosmetyków i wiem, że tam na twarzy nic się złego nie dzieje. Nie robię co chwilę selfiaków, aby kontrolować mimikę i ustawienie twarzy. I pewnie rzesza osób w moim wieku to samo by stwierdziła - mi to nie jest potrzebne i nie będę tego używać. 



Firma oferuje dwie kolekcje lusterek: JOY & FUN, którą wyróżnia nasycone barwy i różnorodne wzory. Lusterka charakteryzują się niezwykłą lekkością, ponieważ wykonane są z tworzywa sztucznego. Jedno takie lusterko kosztuje 29zł. Druga kolekcja to PREMIUM, która została stworzona z myślą o kobietach, które cenią sobie zarówno funkcjonalność produktów, ale także ich estetyczny wygląd. Ręczne wykonanie lusterek gwarantuje dbałość o każdy szczegół, a kryształy Swarovskiego dodają szyku i elegancji. Cena to 86zł. W sklepie oprócz lusterek, można zakupić Cleaner - czyścik. Jest to naklejka adhezyjna służąca do czyszczenia ekranu telefonów, tabletów, okularów i lusterek PEEMER. Czyszcząca część PEEMER cleaner’a zrobiona jest z mikrofibry, dzięki czemu z powodzeniem może usuwać zabrudzenia takie jak: brud, pozostałości makijażu, odciski palców i kurz nie rysując powierzchni. Jest wielokrotnego użytku i może być prany. Cena to 7,90zł


Lusterko, które posiadam to PREMIUM RED LOVE. Jest ono metalowe w kształcie serca, ozdobione czerwonymi oraz srebrnymi kryształkami Swarovskiego. Jest ono dość ciężkie, dobrze się przykleja do telefonu i w trakcie noszenia nie odpada, o co się bałam. Na początku nosiłam go na starym telefonie z obudową fioletową, później przeniosłam go na nowy z białą obudową. Telefon z taką ozdobą prezentuje się ciekawie i nieszablonowo. Zwraca na siebie uwagę. Lusterko nie rysuje się, często telefon ląduje u mnie w kieszeni, w torbie, kładę go na stół ekranem do góry i przez te kilka tygodni nic się niepokojącego nie działo. Niestety kilka rzeczy w lusterku mnie denerwuje.  Po pierwsze kształt serca w moim odczuciu jest niefunkcjonalny. Prezentuje się ono bardzo ciekawie, jednak gdybym mogła jeszcze raz wybrać, to zdecydowałabym się na lusterko w kształcie prostokąta, ponieważ miałabym większą powierzchnię lustra i łatwiej by było w nim się przeglądać. Po drugie dość mocno odstaje od telefonu i ciągle jest ubrudzone odciskami moich palców. Na szczęście W takim wypadku może się wykazać Cleaner - ładnie doczyszcza lustro i świetnie się prezentuje na telefonie - ja mam z motywem ust.
 
 



Podsumowując, pomysł i wykonanie jak najbardziej na plus. Warto tutaj też nadmienić o dobrym kontakcie ze sklepem oraz o pięknie zapakowanej przesyłce. Jednak dla mnie nie jest to gadżet potrzebny. Pewnie za kilka tygodni, jak przyjdą nowe ozdobne etui na telefon, to lusterko ściągnę. U młodzieży się sprawdzi i może się okazać hitem, natomiast ja mam zbyt dużo lat, aby lubić takie zabawki. Natomiast czyścik zostanie ze mną na dłużej - szybko doczyszcza ekran, wygląda fajnie, nie zajmuje zbyt wiele miejsca, można go prać i używać ponownie.
 
 
Jestem ciekawa, co sądzicie o lusterkach PEEMER? Jakie są Wasze wrażenia?
 
 
Pozdrawiam :)
 
 
 





Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia