Soczewki kontaktowe noszę od kilkunastu lat z krótkimi przerwami. Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek będę wkładać ciało obce do oczu. Obserwowałam wtedy swoją starszą siostrę, która je sobie aplikowała - bałam się. Oczywiście czas zweryfikował moje poglądy. Na studiach wzrok zaczął mi się psuć, na wykładach nic nie widziałam, co się dzieje na tablicy. A siedzenie w pierwszej ławce nie było moim marzeniem. Musiałam w końcu się zdecydować: okulary lub soczewki. Wybrałam to i to. W dzień nosiłam soczewki a wieczorami okulary. Z czasem pojawiła się u mnie fascynacja makijażem i metodą prób i błędów zauważyłam co mogę używać, a czego raczej się wystrzegać, ponieważ osoby noszące soczewki częściej zapadają na wszelkie infekcje oczu. Oczywiście nie jest to standardem, dobrze postępując z soczewkami, dbając o higienę oczu można się przed tym ochronić.
Nosząc soczewki nie trzeba rezygnować z makijażu. jednak trzeba uważać na pewne zasady, które postaram się tutaj wypunktować.
- przed założeniem soczewek należy zadbać o higienę rąk oraz samych soczewek.
- najpierw należy założyć soczewki, później wykonać makijaż. Jest to raczej logiczne - jeżeli zrobi się to po makijażu można go sobie rozmazać - soczewki są mokre od płynu i po nałożeniu ten płyn jest usuwany z oczu - wygląda to jakby się płakało. Drugą istotną sprawą jest, że na soczewkach mogą się osadzać resztki makijażu np tuszu, cieni itp. Wtedy należy je oczyścić.
- Wykonujemy demakijaż po ściągnięciu soczewek. Zazwyczaj wszelkie preparaty do tego przeznaczone są tłuste i część z tego może znaleźć się na soczewce, co następnie może prowadzić do ich zabrudzenia, dyskomfortu i zaczerwienia oczu. Dlatego też ważne jest, aby ściągnąć soczewki przed demakijażem.
Zastanawiające jest to, czy osoby noszące soczewki mogą używać wszystkich kosmetyków. W sklepach można znaleźć te, które są przetestowane oftalmologicznie, czyli przez okulistów i są przede wszystkim przeznaczone dla osób o wrażliwych oczach. Jednak nie jest to konieczne, tak samo jak nie jest konieczna rezygnacja z kosmetyków do makijażu. Warto jednak zwrócić uwagę na ich właściwości i uważać przy aplikacji, aby np ich osypywanie nie powodowało dyskomfortu lub w najgorszym wypadku podrażnienia i infekcji.
- cienie do powiek powinny być prasowane, nie osypujące się. Jeżeli takie są, to powinno się strzepnąć nadmiar pyłku z pędzla. Także powinno się ograniczać używanie cieni sypkich i brokatu, gdzie drobinki mogą przedostać się na soczewkę powodując dyskomfort.
- tusz do rzęs powinien być trwały, radzę unikać tych z mikrowłóknami, bo one najczęściej się osypują.
- czarna kredka na linii wody może się odbijać na soczewce brudząc ją i powodując dyskomfort.
W trakcie noszenia soczewek należy dbać o ich higienę. Stosując się do zaleceń producenta, zwracając uwagę na kosmetyki, których używamy, możemy zmniejszyć prawdopodobieństwo występowania infekcji oczu, opuchnięcia, podrażnienia. Warto też się zastanowić nad samym wyborem soczewek. Teraz najczęściej sięgam po te jednodniowe. Dzięki temu nie muszę martwić się o nieprawidłowe wyczyszczenie ich przed użyciem, ponieważ codziennie sięgam po nowe pudełeczko. Nie muszę też się bawić w pojemniczki i płyny. Wcześniej też dobrze się sprawowały soczewki miesięczne, są one stosunkowo tańsze i dobrze je przechowując nie trzeba się o nic martwić.
Zachęcam Was do wypełnienia kwestionariusza zadowolenia z soczewek kontaktowych. Tam też możecie wziąć udział w
konkursie 100% Happy, gdzie do wygrania jest
roczny zapas soczewek CooperVision (zgłoszenia są przyjmowane do 28 lutego 2015r.). Wszystkiego się dowiecie
tutaj. Natomiast, jeżeli zastanawiacie się nad zakupem soczewek, to odwiedzając
tę stronę możecie znaleźć adresy specjalistów, którzy dobierają je do indywidualnych potrzeb.
Nosicie soczewki czy okulary? Na co najczęściej wtedy zwracacie uwagę wykonując makijaż?
Pozdrawiam :)
Czytaj dalej »