Jakiś czas temu otrzymałam lakiery z najnowszej kolekcji Matt Effect od firmy Delia Cosmetics. Wedle życzenia, na początek pojawia się recenzja lakieru #409 w kolorze miętowym. Zapraszam do lektury ;)
Maty trzeba lubić. Ja lubię :) Choć akurat ten kolor, w porównaniu do pozostałych dwóch, które jeszcze otrzymałam, jest dość problematyczny. Przede wszystkim do zadowalającego krycia potrzebny są aż trzy warstwy. Jest dość gęsty, szybko schnie, więc o smugi dość łatwo. Ale mimo tych "przeciwności", mimo tych trzech warstw bardzo szybko wysycha, zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie, Trwałość też zadowalająca, do dwóch dni. Po tym czasie pojawiają się odpryski. Jeżeli potraktujemy go jakimkolwiek topem, będzie trzymał się jeszcze dłużej - dobrze współgra z innymi lakierami.
Czas na troszkę zdjęć ;) Przepraszam za skórki, ale ja po prostu nie umiem, nie potrafię je ogarnąć, aby normalnie wyglądały... :/
Troszkę się później pobawiłam i nałożyłam lakier bezbarwny Miss Sporty. Chciałam uzyskać lekki błysk i takie są tego efekty:
I jak Wam się podoba kolor? Która wersja bardziej przypadła Wam do gustu: matowa czy jednak z połyskiem?
Pozdrawiam :)
Kilka słów o produkcie od producenta:
Emalie Matowe
Po latach królowania brokatu i błysku, perłowego wykończenia, czy
subtelnego rozświetlenia najwięksi kreatorzy razem zakrzyknęli "od dziś
króluje mat".
Matowe lakiery Delia Matt Effect występują w 16 kolorach. Najmodniejsze w tym sezonie to pastele w odcieniach rozbielonej mandarynki, lazurowego błekitu i wrzosowego różu, przydymione niebieskości w morskich lub kobaltowych odcieniach i paprykowe czerwienie.
Poj. 7 ml
Cena: ok 6.50 zł
Matowe lakiery Delia Matt Effect występują w 16 kolorach. Najmodniejsze w tym sezonie to pastele w odcieniach rozbielonej mandarynki, lazurowego błekitu i wrzosowego różu, przydymione niebieskości w morskich lub kobaltowych odcieniach i paprykowe czerwienie.
Poj. 7 ml
Cena: ok 6.50 zł
Moja opinia:
Maty trzeba lubić. Ja lubię :) Choć akurat ten kolor, w porównaniu do pozostałych dwóch, które jeszcze otrzymałam, jest dość problematyczny. Przede wszystkim do zadowalającego krycia potrzebny są aż trzy warstwy. Jest dość gęsty, szybko schnie, więc o smugi dość łatwo. Ale mimo tych "przeciwności", mimo tych trzech warstw bardzo szybko wysycha, zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie, Trwałość też zadowalająca, do dwóch dni. Po tym czasie pojawiają się odpryski. Jeżeli potraktujemy go jakimkolwiek topem, będzie trzymał się jeszcze dłużej - dobrze współgra z innymi lakierami.
Czas na troszkę zdjęć ;) Przepraszam za skórki, ale ja po prostu nie umiem, nie potrafię je ogarnąć, aby normalnie wyglądały... :/
Zdjęcia bez lampy błyskowej:
Zdjęcia z lampą błyskową:
***********************************
Troszkę się później pobawiłam i nałożyłam lakier bezbarwny Miss Sporty. Chciałam uzyskać lekki błysk i takie są tego efekty:
Zdjęcie bez lampy błyskowej:
Zdjęcie z lampą błyskową:
I jak Wam się podoba kolor? Która wersja bardziej przypadła Wam do gustu: matowa czy jednak z połyskiem?
Pozdrawiam :)