Kolejny miesiąc za nami, więc pojawiam się z opisem zawartości kwietniowego pudełka ShinyBox, który powstał we współpracy z Drogerią Natura. Jeżeli chcecie zobaczyć co jest w środku oraz co myślę na temat pudełka oraz samych kosmetyków, zapraszam na dalszą część postu.
NAOBAY SZAMPON VITALITY & SHINE TRAVEL SET
Szampon z chęcią zużyję, może nie teraz, myślę że przy jakimś dłuższym wyjeździe. Podoba mi się, że jest on organiczny i wegański oraz opatrzony certyfikatem ECOCERT. Bardzo świeżo pachnie, więc na pewno mile spędzę z nim czas. Producent obiecuje, że szampon przywraca witalność i blask włosów, pozostawi je delikatne, lśniące i silne. Kosmetyki Naobay bardzo lubię, więc jestem pewna, że tym razem też się nie rozczaruję.
KOBO PROFESSIONAL FASHION COLOR & CARE LIPSTICK
Pomadka jak najbardziej dla mnie, kolor trafiony w dziesiątkę, bo 202 Natural. Tylko, że już ją mam i z chęcią po nią sięgam. Jest to dobry produkt, z tym egzemplarzem nie wiem co zrobię, komuś podaruję.
Tutaj możecie zobaczyć jak wygląda na ustach, świetnie się u mnie sprawdza na dzień jak i na wieczór.
SILCARE LAKIER HYBRYDOWY COLOR IT
Po raz pierwszy w pudełku pojawił się lakier hybrydowy. Hurraa. Wiem, że nie każdemu to pasuje, bo nie wszyscy samodzielnie w zaciszu domowym nakładają hybrydy, jednak mnie to cieszy, bo niedawno sama zaczęłam tę przygodę. Kolor, który znalazłam w pudełku to 1110, czy piękna neonowa czerwień wpadająca w pomarańcz. Na wiosnę i lato będzie w sam raz.
BEAUTE MARRAKECH NATURALNA WODA RÓŻANA TRAVEL SET
Jest to kolejny produkt tzw travel set, czyli w pomniejszonej pojemności, który idealnie zmieści się do torebki. Wodę różaną uwielbiam stosować w lecie, daje uczucie odświeżenia w upały. Lubię też stosować ją zamiast tonika, bo ma właściwości tonizujące, łagodzące i regenerujące. Kosmetyk u mnie się nie zmarnuje.
BLOC OCHRONNA POMADKA DO UST LIP PROTECTION SPF 15
Cieszę, się, że akurat pomadka trafiła do mojego pudełka, bo był to produkt wymienny z tuszem do rzęs. Jest to kosmetyk w sam raz na wiosnę i lato, kiedy to należy sięgać po filtry przeciwsłoneczne. Pomadkę bardzo ładnie się rozprowadza po ustach, sunie po nich gładko. Jest bezbarwna i nie daje żadnego smaku. Silnie nawilża usta i je chroni przed szkodliwymi promieniami.
7TH HEAVEN MASKA DO TWARZY PŁACHTOWA
Maski w płachcie są teraz na topie, także ja je lubię. Podoba mi się, że te maseczki są wykonane z naturalnych składników. Mi się trafiła błotna maska nailżająca z materiału bambusowego i nie mogę się doczekać, kiedy ją użyję, ponieważ oczyści skórę i odblokuje pory.
SMART FOOD BATON Z ŻURAWINĄ I MALINAMI, W POLEWIE JAGODOWEJ
Hmm... już sam opis jest przepyszny. Lubię takie niespodzianki w boxach, jednak powinno to być traktowane jako dodatek a nie produkt pełnowymiarowy. Baton idealnie sprawdził się jako przekąska, był smaczny.
Na koniec, w pudełku znalazłam próbkę Biały Jeleń Aksamitna Kuracja do pielęgnacji twarzy. Krem zużyję, wystarczy może na dwie aplikacje.
Powiem szczerze, mam mieszane uczucia.
Przede wszystkim jestem odrobinę rozczarowana. Wiedząc, że pudełko
zostało stworzone przy współpracy z Drogerią Natura miałam w głowie jej
zawartość. Uwielbiam kosmetyki marek własnych Drogerii: Kobo Professional, MySecret oraz
Sensique, które powstają we współpracy ze świetnym makijażystą Danielem
Sobieśniewskim. Stworzył on naprawdę wiele perełek, które kosztują
niewiele. Co chwilę też wychodzą nowości, które zachwycają. Niestety, w
pudełku znalazłam tylko jeden kosmetyk Kobo, który już mam. Resztę
kosmetyków można znaleźć w wielu drogeriach. Jeżeli jest to kolejny box
zamówiony w subskrypcji, to trafi się szampon Naobay. Z drugiej strony
jestem zadowolona, bo są to kosmetyki, które z chęcią użyję, widać, że są przemyślane i
świetnie się sprawdzą wiosną i latem. Jednak one nie rzucają na
kolana. Brakuje mi kosmetyku petardy, gdzie po otworzeniu wieczka mówię WOW. A w
kwietniu przeszłam obok tego pudełka bez większych emocji. A jakie są Wasze odczucia?
Pozdrawiam :)
Czytaj dalej »